Tylko czasami akurat mam jakąś myśl w głowie, która buduje mi cały tekst, a wtedy oderwanie się może spowodować, przez kolejne 2 dni nie napiszę nic… a kasa potrzebna. Żeby dziurę zalepić chociażby 😉
a czym ona to wypracowała? Bo chyba nie paluszkiem malutkim i grubiutkim? A poza tym, napatrzyła się na remont w domu to sama też chciała przeprowadzić jakiś niewielki remoncik i proszę!
W dzieciństwie też dokonałam takiego dzieła. Co prawda moje było mniej rozległe, ale za to głębokie. Systematycznym dłubaniem w gipsowej ścianie przebiłam się do sąsiadów 🙂
W piątek byliśmy na imieninach u przyjaciółki – ma parkę 8 lat córka i 2 latka synek. Przy moich dwóch męskich demonach, jak dotąd myślałam, Jej ściany wyglądają gorzej (fakt, mała satysfakcja jest, ale w zasadzie tycia tycia). Czy duże czy małe usterki – zawsze odpowiadają za nie szkodniki.
Buźka dla CD 😉 Będą z Niej ludzie 😀
W związku z wprowadzeniem 25 maja 2018 roku Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE informujemy, że zostawiając komentarz na stronie matkasanepid.pl pozostawiasz na niej swój nick, widoczny dla innych czytelników oraz adres mailowy widoczny tylko dla administratorów strony. Swoje dane osobowe przekazujesz dobrowolnie i będą one przetwarzane wyłącznie w celu przesłania powiadomień o nowych wpisach na blogu, odpowiedzi na Twój komentarz lub w przypadku kontaktu przez formularz kontaktowy. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Masz prawo dostępu do swoich danych oraz ich poprawiania poprzez kontakt: matka@matkasanepid.pl
Administratorem Twoich danych osobowych jest autorka bloga Matka Sanepid - Aleksandra Michalak.
Wyrażam zgodęNie wyrażam zgody
Cóż…czasem warto się oderwać i posłuchać, co dziecko ma do powiedzenia 😉
Tylko czasami akurat mam jakąś myśl w głowie, która buduje mi cały tekst, a wtedy oderwanie się może spowodować, przez kolejne 2 dni nie napiszę nic… a kasa potrzebna. Żeby dziurę zalepić chociażby 😉
Całkiem ładna dziura 😀
dodatkowy schowek na zabawki zawsze się przyda (:
a czym ona to wypracowała? Bo chyba nie paluszkiem malutkim i grubiutkim? A poza tym, napatrzyła się na remont w domu to sama też chciała przeprowadzić jakiś niewielki remoncik i proszę!
Oooo ja Cię! Dobra jest:-) . Czytam od niedawna, ale uwielbiam Twoje dziewczyny 🙂
W dzieciństwie też dokonałam takiego dzieła. Co prawda moje było mniej rozległe, ale za to głębokie. Systematycznym dłubaniem w gipsowej ścianie przebiłam się do sąsiadów 🙂
W piątek byliśmy na imieninach u przyjaciółki – ma parkę 8 lat córka i 2 latka synek. Przy moich dwóch męskich demonach, jak dotąd myślałam, Jej ściany wyglądają gorzej (fakt, mała satysfakcja jest, ale w zasadzie tycia tycia). Czy duże czy małe usterki – zawsze odpowiadają za nie szkodniki.
Buźka dla CD 😉 Będą z Niej ludzie 😀
A co Dziadek na to? 😉 Ucieszył się z nowo odkrytego talentu?
Jeszcze nie widział. Ale wujek w weekend będzie posadzkę wylewał, to może i dziurę zaklei.
czyli jak jest przedłużająca się cisza to lepiej zajść od razu:)
zaobserwowane.blog.pl