Kropeleczka wody

4 rano. Wróciliśmy z wesela. Nie da się ukryć, że nie za bardzo trzeźwi, ponieważ:

1) dzieci zostały z dziadkami 300 km od miejsca, w którym tańcowaliśmy

2) żadne z nas nie musiało po imprezie prowadzić samochodu

3) żenił się najlepszy przyjaciel Ojca Biologicznego i razem to opłakiwali

4) był bar z drinkami, a ja powiedziałam OB, że ma pilnować bym nigdy nie miała w dłoni pustej szklanki i żeby zamawiał drinki po kolei z listy.

No to leżymy w hotelowym łóżku. 4 rano przypominam, nieco zmęczeni, z początkami kaca.

Dzieci śpią? – spytałam.

– Śpią.

– Przykryłeś Córkę Drugą?

– Tak, przykryłem.

– Ale ładnie?

– Tak, ładnie – odpowiadał mocno senny OB.

– A dałeś jej kropeleczkę wody?

– Kropeleczkę, a nie troszeczkę?

– Kropeleczkę – potwierdziłam. – A puściłeś jej kołysanki?

– Tak. Od początku.

I spokojnie, dokonując w ten sposób wieczornego rytuału, mogliśmy pójść spać….

21 odpowiedzi na “Kropeleczka wody”

  1. Padlam…hehehe…jestescie super.

  2. Gosia Rojek via Facebook pisze:

    Padłam.

  3. Magda pisze:

    Skąd ja to znam… 😉

  4. Anna Przybylska via Facebook pisze:

    Ja jak zwykle nie kumam, skoro dzieci byly oddalone o 300 km to jak mógł OB przykryc i napoić? Znowu mam blond moment? 😉

  5. I ja tez padlam 😀 jestescie bezbledni 😉

  6. Ania pisze:

    tak bez seksu?

  7. Jestem taką złą matką 🙁 Ostatnie o czym myślałam w trakcie bezdzietnego weekendu, to czy moje dzieci śpią dobrze.
    Ale pewnie dlatego ja z tego wyjazdu wróciłam z Mulatem, a MS ze swojego tylko z kacem… 😉

  8. Violetta Biedak via Facebook pisze:

    skoro pamietasz przebieg rozmowy z OB to chyba jednak nei bylas mono sponiewierana tym drinkami z listy 😉

  9. nie jest ważne gdzie są mają być przykryte ukołysane i napojone chyba, że maja ten etap, że przed snem umierają z głodu (bardzo głośno) a potem godzinę memlają bułę żeby tylko nie położyć się do łózka 🙂

  10. Przyzwyczajenie drugą naturą…. chociaż jak się zastanowić to kto wie czy nie pierwszą 😉

  11. Anna Przybylska taki z Ojca Super Hero że żadne kilometry mu nie straszne jak Matka pyta 😀 Złoto nie chłop 🙂

  12. Aga pisze:

    hahahah! dobre! 😀 ja już nie mogę siędoczekać takiego stanu rzeczy, kiedy z małżem pójdziemy na jakieś weselisko bez dzieci i gdzie będzie można coś ten tego %%% 🙂
    odliczam, może za rok się uda! 🙂

  13. Iga Starzynska-Dolecka via Facebook pisze:

    No nie gadaj że tak grzecznie poszliście spać bo nie uwierze 😛

  14. tak sobie myślę czy się casus Marjanna B., powtórzy czy nie…..

  15. Jola Wierzchowska-Kozaczka nie powtórzy. Mój mąż jest biały. Anna Przybylska za mało Monty Pythona za młodu, za mało 😉

  16. Violetta Biedak pomimo drinków trzeba prosto stać na nogach i rano zmierzyć się ze wszystkimi faktami!

Skomentuj Matka Sanepid Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *