A tak wracając do myjni

Wczoraj skupiłam się bardziej na nieszczęsnych sikawkach i zapomniałam o jeszcze jednym, bardzo ważnym aspekcie związanym z robieniem dzieciom przyjemności. Otóż Córka Pierwsza twierdziła, że oprócz tego, że auto wjeżdża do myjni brudne, a wyjeżdża czyste, ważne jest także to, jak działa cała myjnia i jak przebiega proces czyszczenia auta. Wysadziłam więc córki z samochodu, wjechałam do myjni, wsio zaciągnęłam, żeby mi znowu auto tyłem nie wyjechało, uruchomiłam i pobiegłam z dziećmi do przodu.

– O, teraz maszyna spryskuje auto wodą z szamponem do mycia samochodu – opisuję ciąg wydarzeń. – A teraz włączą się te wielkie szczotki….

– Mamo, siku* chcę! – rzekła Córka Pierwsza

– Ja też**! – krzyknęła na dobitkę Córka Druga.

– Ale przecież chciałyście patrzeć, jak działa myjnia! Po to tu wjechałam!

– Ale ja się zaraz posikam…

I tyle widziały córki, bo jak wróciłyśmy z ubikacji, to myjnia akurat skończyła suszenie. Kurtyna.

 

 

 

* Podobnie zrobiła na pogrzebie mojej babci. Stoimy na cmentarzu, cisza, ktoś tylko łka w oddali, smutni panowie w skupieniu opuszczają trumnę…. i się odezwała Córka Pierwsza…..

** „ja też” to najczęściej wypowiadany przez Córkę Drugą zwrot. Wszystko co chce CP, to ona też….

8 odpowiedzi na “A tak wracając do myjni”

  1. magdaBem pisze:

    heh, a ja siedziałam kiedyś ze swoimi w środku auta. Gdy szczotki zaczęły chodzić mały M wpadł w taką panikę klaustrofobiczną że posikał się w majtki:)

  2. angus79 pisze:

    Są tego plusy-pełna synchronizacja córek :)) Tak to piją razem, jedzą razem 🙂

  3. Dorota pisze:

    Nie mam konta na FB, ale czytam, czytam, a jakże… Odnośnie IKEA KURA: nie myślałaś o kupnie używki? Np. takie: http://tablica.pl/oferta/lozko-dzieciece-typu-ikea-kura-ID33jxD.html#3785199013??
    Pozdrawiam

  4. ystin pisze:

    :-)))).
    właśnie zaczęłam sobie podczytywać, jestem matką dwu ( 7 i 5) łobuzów.

    serdeczne

  5. gizaczka pisze:

    Ba, matko to łóżko z linka to nawet z Twoich okolic. Okazyja normalnie 🙂

  6. Mika pisze:

    młoda moja uwielbia myjnie i każdorazowo nakazuje pozostanie w aucie co też skwapliwie czynię 🙂

    OT – widzę że i Ty zapragnęłaś piętrowego 🙂

  7. tlusta_papuzka pisze:

    … i nawet nie wyglada jak kura 🙁

Skomentuj magdaBem Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *