Sytuacja jest zmienna

– Dziecko, nie dotykaj tego, bo potłuczesz, będzie ryk, będziesz mówić, że psipadkiem… – jak zwykle chciałam podciąć Córce Drugiej skrzydła.
– Sama jesteś psipadek – zripostowała bliska krewna wuja Staszka.

….

W szkicach zapisany mam bardzo długi tekst. Pisałam go przed paroma dniami. Opowiadał o tym, jak fajne to były wakacje. Że w czerwcu byłam przerażona na myśl o dwóch miesiącach z dziećmi, a ostatecznie okazało się, że zbliżyłyśmy się do siebie, że dobrze spędzałyśmy czas, że jeździłyśmy nad jezioro, że byłyśmy w Łebie, jeździłyśmy na rowerach…

Ale dzisiaj….

Jesooo, jak dobrze, że za 3 dni 1 września!

18 odpowiedzi na “Sytuacja jest zmienna”

  1. A ja pytam czy CP i CD też się cieszą na myśl o szkole?..:)

  2. leze i kwicze ze smiechu 😀

  3. Matka Sanepid pisze:

    ale musiałaś ich wkurzać przez te wakacje…

  4. Ja mam jeszcze małe dzieci (3 lata i rok) i też liczę dni do wtorku. Wyrodna matka ze mnie 😉

  5. Zaradna Mama pisze:

    hahaha, ja tez odliczam dni (godziny!) do września 🙂

  6. Matka Sanepid dostalam wiadomosc na mejla ze w rossmanie jest wyprzedaz strojow na wf

  7. am.art pisze:

    Ha ha. Ja tez odliczam, ale nie z radości bynajmniej… Bo jestem po drugiej stronie murów szkolnych 🙁 A towarzystwo będzie rozbrykane. Także tego 😉 Pozdrawiam wszystkie matki.

Skomentuj Ola Cisz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *