Kochana ślepa babciu, kochany dziadziusiu o lasce

Pradziadek ma lat 85. Fakt, trzęsą mu się trochę ręce, wysyła kasę na Radio Maryja, a na wycieczki krajoznawcze jeździ z klubem seniora z parafii i zwiedza nekropolie. Ale mieszka sam, sprawnie obsługuje DVD, elektryczny czajnik i klawiszową Nokię, ma pralko-suszarkę i w wolnych chwilach zwiedza Gdynię trolejbusami („A ostatnio pojechałem sobie na Kacze Buki. Nigdy nie tam nie byłem!”)

Dziadek ma lat 60, (prawie) sportowe auto i własną firmę, w wolnych chwilach ogląda Breaking Bad, słucha Zeppelinów, Pearl Jam i ostatnio Natalii Przybysz, umie naprawić wszytko. Zepsuć też czasami potrafi, ale patrz zdanie wcześniej.

Babcia ma lat 18 (już chyba 40 raz), własną firmę, co miesiąc jeździ do Warszawy pendolino i chodzi na jakieś potańcówki w stylu meksykańskim, w wolnych chwilach hoduje kota i pije w kawiarni kawę z koleżankami. Jak jest mi potrzebna w opiece nad dziećmi, to najpierw sprawdza grafik….

I idzie taka moja Córka Pierwsza do szkoły i rolę przynosi.

– Przepytałam ją z wierszyka i tekstów na przedstawienie na Dzień Babci i Dziadka – napisałam do Marjanny. – Kurczę (nie użyłam słowa „kurczę”), jakie one stereotypowe! Babcia ma 100 lat, 20 prawnuków, dzierga skarpetki na drutach, jest głucha i głupia przy okazji. Oczywiście ma chustkę na głowie i fartuszek (nie na głowie, ale to na pewno taki z poliestru z lamówką i kieszonką na środku)
– No błagam cię, mają te same wierszyki od 50 lat, to czego ty byś chciała? – spytała jak zwykle błyskotliwie Marjanna. – Jest szansa, że babcia z dziadkiem sami je kiedyś klepali…
Też Wasze dzieci przynoszą takie? Wierszyki, piosenki, scenki, które nijak nie przystają do rzeczywistości? Czy to dziadkowie moich córek tacy nie pasujący do tych wierszyków?

43 odpowiedzi na “Kochana ślepa babciu, kochany dziadziusiu o lasce”

  1. mim pisze:

    Jak tak czytam … to skąd macie takich fajnych dziadków? ! Też chcę!

  2. AEL pisze:

    cieszcie się wobec tego z takich dziadków i babć dla swoich dzieci 🙂 bo u mnie jak w wierszyku: dziadek, czyli mój tata, lat 69, głuchawy i z początkami Alzheimera, dodatkowo wada wzroku rzędu -9, babcia, moja mama, lat 62, niby jeszcze żwawa i zadbana, ale jednak częsciej niż u kosmetyczki bywa u lekarzy, zamiast na masaże chodzi na tomografię komputerową i modli się, żeby to nie było najgorsze, babcia, moja teściowa, lat 68, po terapii onkologicznej i z rozrusznikiem serca, jak ją zabraliśmy na wakacje nad morze to wszyscy mieliśmy gdzieś z tyłu głowy myśl, że może to ostatni raz… a teśc nie żyje…
    tak że tego…

  3. K pisze:

    Syn lat 4 za tydzień ma występ z wiadomej okazji. I od paru dni powtarza takie coś: „Dzisiaj nowoczesna babcia,
    Nie chce chodzić w ciepłych kapciach.
    I w fotelu się nie buja,
    Tylko wciąż po świecie hula.

    Samochodem dzieci wiezie,
    Z klocków lego robi wieżę,
    Po drabinie się wdrapuje,
    Alpinistę naśladuje.
    Nie chce robić już na drutach,
    W internecie bajek szuka,
    Wieczorami tańczy sambę
    I wyjada całą mambę.
    Na basenie daje nurka,
    By dogonić płetwonurka,
    Od miesiąca, co niedziela,
    Piłką nożną gole strzela”

    Czyli są. Wierszyki uwspółcześnione. 🙂

  4. arlette pisze:

    W cudownej szkole starszego nawet nie ma dnia Babci i Dziadka 🙁

  5. marta pisze:

    uczę w zerówce. wybierając wiersze i piosenki dla babć i dziadków starałam się, aby właśnie nie były takie stereotypowe. mamy więc wierszyk o babciach chodzących na aerobik i dziadkach uczęszczających na siłownię, a także piosenkę, gdzie babcia z dziadkiem chodzą na disco. i wkurzają mnie strasznie dostępne w necie obrazki przedstawiające babcie i dziadków. ileż ja się naszukałam kolorowanki, gdzie nie będzie zasuszona starowinka ze staruszkiem 😛

Skomentuj arlette Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *