Ależ zatroskana!

Córka Druga została w domu z tatą, ja Córkę Pierwszą wzięłam na zakupy do Lidla, żeby sobie wybrała puzzle. Dzwoni telefon, chwilę porozmawiałam.

– Kto to był? – pyta CP.
– Tata
– I co mówił?
– Że musi szybko wyjść z domu.

Momentalnie oczy CP zaszły łzami:
– Ale mamo, on nie może zostawić Córki Drugiej samej!

Ulżyłam jej, gdy wytłumaczyłam, że tata poczeka aż wrócimy do domu.

A co do puzzli.. były różne: Pinokio, Bambi, Księga Dżungli, a ta oczywiście wzięła księżniczki…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *