CD jest w formie

Ripostami sypie jak z rękawa. Nie chcę wyjść na nieskromną, ale rzekłabym, że ma to po mnie.

– Mamo, babcia mówi, że możesz przyjść do niej na kolację. Będzie pizza i parówki.

– Ale ja się odchudzam, nie mogę tego jeść…

– To zjesz tylko parówkę.

Ot skubana. Wie, że tektura nie tuczy.

Parówek ostatecznie nie było, a pizza się za bardzo spiekła.

– Nie szkodzi, będzie bardziej chrupiąca!

A potem sobie z Córką Pierwszą rozmawiała. CP opowiadała o swoim koledze i jego bracie, który mu przywalił w oko.

– A który to kolega? – spytała CD.

– Szymon.

– A jego brat jak ma na imię.

– Nie wiem.

– Nie wiem… Bardzo fajne imię! – odrzekła chichocząc.

4 odpowiedzi na “CD jest w formie”

  1. Kasia Singh pisze:

    Ja z dialogow moich dzieci tez sie zawsze zwijam 😉

  2. mamoooo a jak syreny robia kupe? temat z dzis 😀 poplakalam sie ze smiechu

Skomentuj Agnieszka Chmielarska Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *