Uczymy się od siebie

Balsam do ust zgubiłam. Nówka sztuka, Carmex w słoiczku. A ja bez balsamu nie żyję. Szukałam go więc pod łóżkiem (przy okazji odkurzyłam, umyłam podłogę…), pod kanapą (przy okazji odkurzyłam i umyłam podłogę), we wszystkich zakamarkach (potem już mi się nie chciało odkurzać i myć podłogi). Nie ma. Wreszcie dzisiaj, zupełnie nie wiem dlaczego, zadałam pytanie Córce Drugiej:

– Nie wiesz, gdzie jest ten mój żółty balsam do ust?

– Wiem.

– No gdzie?

– U nas w pokoju…

Jak mniemam sam tam zaszedł….

A Córka Pierwsza chyba miała w szkole jakąś pogawędkę o autorytetach i nie wiem dlaczego, ale wydedukowała, że ja nim jestem.

– Mamo, a to prawda, że ja się powinnam od ciebie wszystkiego uczyć?

– Yhy… – mruknęłam pod nosem.

– Ale brzydkich słów to chyba nie?

Tych niech się lepiej uczy na podwórku…..

18 odpowiedzi na “Uczymy się od siebie”

  1. Kasia Singh via Facebook pisze:

    MS twojemu balsamowi ktos pomogl a ja kiedys swiezo zamowiona butelke hydrolatu zgubilam, jak mniemam w drodze z auta do domu. A co do uczenia sie brzydkich slow to dzieci niestety jak i cudzoziemcy, bardzo szybko lapia

  2. moja przyjaciółka zgubiła kiedyś sweter który miała na sobie oraz siatkę z mięsem

  3. lyzka pisze:

    może Córki chciały, żebyś im odkurzyła i umyła podłogę?;)

  4. Olatia pisze:

    Następnym razem najpierw zapytaj . No chyba ,że lubisz albo musisz już posprzątać…

  5. Moja koleżanka jajka… No prawie. Postawiła paletę 30 jajek na dachu auta, żeby znaleźć kluczyki w torebce. Zapomniała o nich, wsiadła i pojechała do domu. O dziwo jajkom się nic nie stało, ale sąsiedzi mieli ubaw.

  6. ale dzięki temu Matko zrobiłaś troche porządków świątecznych 😉

  7. Gosia Be via Facebook pisze:

    a jakie ona ma auto? bo z mojej corolli kawa za kazdym razem spada :/ za to podloge masz czysta 😉

  8. Gosia Be kombi VW passat to był chyba

  9. agu-s pisze:

    Matko, jeśli chodzi o balsam do ust to rozumiem doskonale. Gdyby się nagle wieczorem okazało, że balsam się wykończył albo go wcięło, to gnałabym choćby do nocnej apteki (wiem, to już choroba :))
    Polecam balsam do ust Tisane, dla mnie najlepszy 🙂

  10. iwa pisze:

    Poczekaj Matko trochę, jak podrosną, to wszystkiego swojego będziesz szukać, ale wtedy to już wejdzie Ci w krew, żeby szukanie zaczynać od pokoju Córek :D.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *