Wyremontowane. Mistrzynią detalu nie jestem, więc jest tylko pomalowane, a i z tapetą był problem. Bo ja chciałam nią pokryć jedną całą ścianę i kawałek drugiej, ale przyjechał OB, wziął miarę i obliczył, że z tej tapety, którą mam (a dostałam ją od koleżanki, której tapeta została po remoncie i bardzo jej w tym miejscu dziękuję!) to będę miała nie 3 metry, a nieco ponad 2. Bo on jednak uwzględnił powtarzalność wzoru i inne pierdoły, które ja miałam głęboko w nosie planując wystrój pokoju. Ale uznaliśmy, że kit z tym, tapetę potraktujemy tylko i wyłącznie dekoracyjnie i walnęliśmy ją na środek ściany.
Znaczy OB walnął, bo on tapetował. Ja wolałam się nie wtrącać, bo on ciągle krzyczał do mnie z pokoju:
– Czy ja ci już mówiłem, że nienawidzę tapetować?????
albo
– Czy ty wiesz, że film Wajdy miał nosić tytuł: „Wałęsa. Człowiek, który nie znosił tapetować”?
Nie wiem co do mojej tapety w brzozy miał były prezydent, ale wtedy OB już był pod silnym wpływem adrenaliny i kleju do tapet.
Efekt końcowy… No cóż, nie jest może jak z katalogu, a i z Bitwy o dom by mnie pewnie w trymiga wypieprzyli, ale miało być czysto i jest czysto, miało być jaśniej i jest. I do szczęścia mi to w zupełności wystarczy. Znaczy aż do grudnia, bo wtedy OB będzie musiał mi kable poukrywać, dosztukować listwy przypodłogowe, zmienić lampkę na bardziej dyskretną i takie tam.
OB się wykazuje widzę;]
jest bardzo ładnie, bez przepychu
fajnie:)
Anna Radziszewska – nie da się z przepychem za 200 zł 😀
tapeta w brzozy i były prezydent.. ale to juz inna historia 😉
Lena Kore – buhahahahahahah
nie buahahaha tylko kawałek historii na ścianie masz 😉
Matka zdolna bestia z Ciebie 😀
jeszcze będzie że Matka ściankę pamięci zrobiła, czy coś i się pielgrzymki będą zjeżdżać 😮
Jest pięknie 🙂 tylko kinkiet bym zmieniła… tzn tą czarną oprawę 😉
Agnieszka M. Betlińska – w ogóle chcieliśmy lampkę zlikwidować, ale wiązałoby się to z obcięciem kabli…. więc teraz będę szukać jakiejś mniej rzucającej się w oczy, srebrnej bardziej.
w Kastoramie zobacz . Powinna się jakaś znależć.
Ponadto zastanow się nad zarowką LED do niej ,
pozdrawiam
Tomasz
Zobaczę. Wielkie dzięki 🙂
Matko, martwiłaś się, że się kucyk pony nie zmieścił, więc przygotowałam ci profesjonalny projekt uwzględniający kucyki 😀
Nie dam się tej taniej prowokacji.
P.S. Nie musisz dziękować 😉
No i fajnie matko 🙂
Daliście radę…OB spisał się na medal ;D
On zdolny jest, jeśli chodzi o prace ręczne. Zawsze to wiedziałam.
Myślę, że nie tylko jeśli chodzi o prace ręczne. Wystarczy spojrzeć na te dwie młode damy, toż to 50% genów nie Twoich , Matko, a jaki efekt!
hahaha bardzo gustownie Marjanna B. 😀
Marjanna B. taki „dyskretny” motyw przewodni 🙂
biuhhaahhaa ale to juz wyjdzie matce 205 pln :p
jeszcze ze dwa pokoje i nowa ekipa remontowa (OB MS)rusza podbijać świat
jest ślicznie 🙂
No ale od razu weselej z kucykami, nie? 😀
I projekt za friko, sama oszczędność 😉
moja miła MS – to jest bardzo bardzo ładne :o))) gust masz, żyć będziesz (taka sobie parafraza :o)) ) buźka :o)))
Do „Bitwy o dom” wzięli by Cię z pocałowaniem ręki. Gospodarność – no jak nie ma jak jest, funkcjonalność – jak najbardziej tak, wrażenie estetyczne – jak dla mnie pozytywne, choć tapeta w brzozy… hmmm… mocno niepatriotyczna. Przyznam szczerze jakoś na tym zdjęciu nie widzę tego niebieskiego wpadającego w szary tudzież na odwrót. A do tego wszystkiego jaka medialna historia! W sam raz do TVNu. Matka samotnie wychowująca dzieci i Ojciec dzieci pomagający w remoncie jej gniazdka. Kinga Rusin ociera łzy wzruszenia, a Małgosi Rozenek biała rękawiczka spada z wrażenia. Wszyscy czytelnicy ślą smsy i wreszcie MS ma salon z szarą ścianą (wpadającą lekko w niebieski), wielkie łóżko w sypialni, do którego nawet jeśli córki przyjdą to Matka tego nie zauważy, a CP i CD mają swój pokój w księżniczki i wszyscy są zadowoleni, przerwa na reklamę.
Piękna wizja 😉
fajnie a o kinkiecie napisałem Ci na Twojej stronie
Matko i już możesz się nazywać ekspertem od katastrof lotniczych.
Córki nie chcą przypadkiem robić noclegu w namiocie wśród przyrody ????
Wezmą mnie do grupy Macierewicza tylko dlatego, że mam brzozy za łóżkiem?
No BAA … mało się cenisz Matko.
Lubię drzewowe motywy,bardzo.Kolor ściany miałam w sypialni podobny.Rok może wytrzymałam.Ładny w słoneczny dzień,w pochmurny czy wieczorem czułam się jak w zimnym akwarium:) O gustach się nie dyskutuje,nie linczować! 😉
oj tam ojtam…skromnisiu..Piknie jest …
A tapeta zajebista…normalnie juz czuję i słyszę jak „szum” tych brzózek będzie cie błogo usypiał do snu :-)))
Jak złapię jesiennego doła, to się mogę na takiej brzózce powiesić 😉
Oj, Ty od razu tak „optymistycznie”…;-PPP