Aż trudno w to uwierzyć!

Najpierw dostałam maila od zleceniodawcy. Napisał, że mój tekst był za bardzo nasycony frazami i w ogóle nieciekawy. Byłam na początku oburzona, ale potem pomyślałam, że może faktycznie….? Może po 4 latach się wypaliłam i nie potrafię napisać już nic ciekawego o lekach na kaszel? I postanowiłam poszukać sobie pracy w innej branży.

Potem stałam na podwórku, chciałam zamknąć bramę, ale przejeżdżał jakiś dziwny samochód. Znam swoich sąsiadów, wiem czym jeżdżą, a tego kierowcy nie kojarzyłam i jechał zadziwiająco wolno, więc zaczęłam się przyglądać. Okno się otworzyło i ktoś wystawił rękę z pistoletem. Zaczęłam uciekać. Na szczęście dziadek, razem ze swoimi innymi rozwiązaniami zastosowanymi przy budowie domu, zadbał także o ukryty właz w ogrodzie. Dobiegłam do niego, otworzyłam i zjechałam po rynnie prosto do piwnicy. Tajemny wjazd zamknęłam grubymi, żelaznymi drzwiami i wezwałam policję. Praktycznie natychmiast przyjechał radiowóz i policjanci aresztowali potencjalnego mordercę. Okazało się, że był poszukiwany w sprawie wymuszeń, napadów, kradzieży. Nie wiem czym mu podpadłam…

A na koniec, jakby tego było mało, namówiłam swoją koleżankę na randkę i wspólne spędzenie romantycznej nocy. Nie wiem dlaczego, ale zgodziła się bez żadnego „ale”, tylko spytała męża, czy zostanie z dzieckiem wieczorem.

Niesamowite, jak bardzo moje życie jest ciekawe, gdy śpię….

Szkoda tylko, że po 8h snu nadal czuję się zmęczona.

I na miłość boskom, jak można mi zarzucić, że tekst o syropie nie był ciekawy????!!!!

40 odpowiedzi na “Aż trudno w to uwierzyć!”

  1. Kasia Singh pisze:

    Az bym chciala ten tekst o syropie przeczytac…

  2. Moje sny są równie powalone, jak te Twoje… I powiem Ci, że śnię już od prawie trzech lat. Co noc mam wyraźne sny, które mnie męczą. Nie wysypiam się. Moja głowa nie odpoczywa i budzę się bardziej zmęczona tymi przygodami, niż byłam przed zaśnięciem…. Nie masz na to jakiegoś syropu, Matko Sanepid…? 😉

  3. Bo to był syrop z gumijagód

  4. Matko pisalas tekst o syropie przez sen??? jesli tak to zlecenidawca jest beznadziejny 😉

  5. Theli pisze:

    I miałaś zasięg w tej piwnicy? 😉

  6. Matko nie jedz przed snem ….u mnie też pojawia się bogate życie senne po bogatym posiłku wieczornym ….podobne do Twojego ..tylko zleceń nie piszę 😉

  7. Ewa pisze:

    Czyli dzięki Tobie, Matko, aresztowali tego pana D. coś tam miał na początku o dupie…? (dupiecośtam)

  8. Dobra motywacja to klucz do sukcesu, zleceniodawca powinien to wiedzieć 😉

  9. Matka Sanepid pisze:

    przeczytaj jeszcze raz 😉

  10. Matka Sanepid pisze:

    to poczekaj aż podrośnie. Nie będę usuwać wpisu, spróbujesz za kilka lat

  11. Iwona Ada pisze:

    ale żeby przesycić tekst słowami musiałabyś pisać „syrop na kaszel, syropu na kaszel, syropem na kaszel, o syropie na kaszel, z …, u….., obok…, między….” a tak się nie da 🙂

  12. podziel się tymi borówkami!

Skomentuj Dorota Lińska-Złoch Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *