Najpierw dostałam maila od zleceniodawcy. Napisał, że mój tekst był za bardzo nasycony frazami i w ogóle nieciekawy. Byłam na początku oburzona, ale potem pomyślałam, że może faktycznie….? Może po 4 latach się wypaliłam i nie potrafię napisać już nic ciekawego o lekach na kaszel? I postanowiłam poszukać sobie pracy w innej branży.
Potem stałam na podwórku, chciałam zamknąć bramę, ale przejeżdżał jakiś dziwny samochód. Znam swoich sąsiadów, wiem czym jeżdżą, a tego kierowcy nie kojarzyłam i jechał zadziwiająco wolno, więc zaczęłam się przyglądać. Okno się otworzyło i ktoś wystawił rękę z pistoletem. Zaczęłam uciekać. Na szczęście dziadek, razem ze swoimi innymi rozwiązaniami zastosowanymi przy budowie domu, zadbał także o ukryty właz w ogrodzie. Dobiegłam do niego, otworzyłam i zjechałam po rynnie prosto do piwnicy. Tajemny wjazd zamknęłam grubymi, żelaznymi drzwiami i wezwałam policję. Praktycznie natychmiast przyjechał radiowóz i policjanci aresztowali potencjalnego mordercę. Okazało się, że był poszukiwany w sprawie wymuszeń, napadów, kradzieży. Nie wiem czym mu podpadłam…
A na koniec, jakby tego było mało, namówiłam swoją koleżankę na randkę i wspólne spędzenie romantycznej nocy. Nie wiem dlaczego, ale zgodziła się bez żadnego „ale”, tylko spytała męża, czy zostanie z dzieckiem wieczorem.
Niesamowite, jak bardzo moje życie jest ciekawe, gdy śpię….
Szkoda tylko, że po 8h snu nadal czuję się zmęczona.
I na miłość boskom, jak można mi zarzucić, że tekst o syropie nie był ciekawy????!!!!
10/10 😀
a ja wciąż jestem wstrząśnięta…
…ale niezmieszana? 😉
Nie. Nawet spytam tej koleżanki, czy faktycznie by tak dziecko z mężem zostawiła na całą noc 😀
I co odpowiedziała? ??:)
a jeszcze z nią nie gadałam
Odpowiedziała „To kiedy i gdzie mnie zabierasz???” I jak jej nie kochać?
Az bym chciala ten tekst o syropie przeczytac…
ale serio taki napad??
kij z napadem. Mój tekst nieciekawy???
hahaha Matko genialna jesteś. a może to ten zleceniodawca nasłał za nieciekawy tekst?
p.s. da się napisac ciekawie o syropie?
e, zawsze byli zadowoleni z moich tekstów, nawet tych o syropach.
Moje sny są równie powalone, jak te Twoje… I powiem Ci, że śnię już od prawie trzech lat. Co noc mam wyraźne sny, które mnie męczą. Nie wysypiam się. Moja głowa nie odpoczywa i budzę się bardziej zmęczona tymi przygodami, niż byłam przed zaśnięciem…. Nie masz na to jakiegoś syropu, Matko Sanepid…? 😉
ja dawno nie miałam takiej serii podczas jednej nocy. I to, że tekst nieciekawy… to było straszne!
Ale przynajmniej jakieś życie pozagrobowe Matka prowadziła we śnie w sensie erotyczne;) a koleżanka jak zareagowała na pytanie:D 😀
Spytała kiedy i gdzie ją zabiorę
No tak jak ma być romantycznie to najpierw kolacja się należy :p
oj, ostatnio przyniosłam jej drożdżówki!
Przy świecach zjadłyście?;)
prawie. Przy jej mężu i naszych dzieciach 😉
No to jeszcze mężowi trzeba by było jakoś zrekompensować użyczenie żony;)i opiekę nad wszystkimi dziećmi w jeden wieczór 😀 😀
Bo to był syrop z gumijagód
próbowałam wczoraj tych „borówek”, które jadła CD…
I wszystko jasne 😀
Matko pisalas tekst o syropie przez sen??? jesli tak to zlecenidawca jest beznadziejny 😉
ale płaci zawsze na czas!
I miałaś zasięg w tej piwnicy? 😉
Play dociera wszędzie! (nic mi za to nie zapłacili)
Matko nie jedz przed snem ….u mnie też pojawia się bogate życie senne po bogatym posiłku wieczornym ….podobne do Twojego ..tylko zleceń nie piszę 😉
Czyli dzięki Tobie, Matko, aresztowali tego pana D. coś tam miał na początku o dupie…? (dupiecośtam)
Nie to nie ten. Ale może podświadomie przeżywam
Dobra motywacja to klucz do sukcesu, zleceniodawca powinien to wiedzieć 😉
przeczytaj jeszcze raz 😉
najlepsza 😉
to poczekaj aż podrośnie. Nie będę usuwać wpisu, spróbujesz za kilka lat
ale żeby przesycić tekst słowami musiałabyś pisać „syrop na kaszel, syropu na kaszel, syropem na kaszel, o syropie na kaszel, z …, u….., obok…, między….” a tak się nie da 🙂
e, wcale nie. Tekst krótki, przesadzić łatwo
🙂
podziel się tymi borówkami!