Co tam blogi, jak jest forum!

Fora też są głupie. Zwłaszcza te „gazetowe”. Niby wiem o tym od lat, a wciąż łapię się na tym, że mnie głupota ludzka zadziwia. Zaczęło się od tych ciążowo-mamowych. Niebywałe, jak niektórym laskom macica rzuca się na mózg. Wiele z nich na przykład nie kochało się z partnerami, nie bzykało, nie uprawiało seksu. One się przytulały. A potem się dziwiły, że po „przytulaniu co dwa dni” nie zaszły w ciążę. No nic dziwnego, przecież nie tak się dzieci robi….

Inna taka, co się zastanawiała czy jest w ciąży, zmartwiła się, że ma okres. Ale okres nie był duży. „Taki na sześć łyżeczek od herbaty”. Lata temu tę wypowiedź przeczytałam i do dzisiaj zachodzę w głowę, jak ona to odmierzała. Nosiła w majtkach łyżeczkę i odlewała 4 razy dziennie licząc, ile ostatecznie tych łyżeczek krwi było? Na boga! Mam nadzieję, że nigdy nie zaszła w ciążę, bo idioci zdecydowanie nie powinni dzieci robić.

A dzisiaj kolejny szok. Pisałam tekst o… grzybicy pochwy. No zdarza się, taką mam robotę. Czasami trzeba napisać o farbach do wnętrz, innym razem o hemoroidach. I zaczęłam przeszukiwać sobie zasoby kochaniutkiego internetu w celu znalezienia opinii o leku. I trafiłam…. na forum gazetowe.

„moze to głupie* pytanie ale…chodzi mi o irygator a dokladnie plyn. wpuszczam 0,5litra plynu do pochwy (sugerujac sie ulotka) i co??? ten plyn wyplynie? zostanie???? co dalej?” (pisownia oryginalna)

Na końcu opuszków palców miałam, że dopłynie do mózgu i zasili szare komórki…. ale Marjannka stwierdziła, że tam to już mózgu nie ma. Szacun koleżanko z irygatorem. Szacun!

.

.

.

edit: * punkt dla laski za wątpliwość w mądrość pytania… jednak jej świtało, że coś jest nie tak….

 

49 odpowiedzi na “Co tam blogi, jak jest forum!”

  1. ciąża z tego płynu będzie, mówię Ci!!!

  2. ta, może ona właśnie chciała plemniki wypłukać

  3. Karolina G. pisze:

    Tez nie wiem po co na gazetowe fora zagladam ale zdarza się… kwiatki można znaleźć 🙂

  4. „przytulanko” niektóre pary uprawiają 😀

  5. Joanna Grabowska-Knapek via Facebook pisze:

    hahaha a teksty w tym stylu ..”karmie piersią i znów jestem w ciąży jak to możliwe ??” … no mnie tez zadziwia to że nadal w Polsce jest tyle ciemnogrodu

  6. 😀 padłam, wstać nie potrafię 😀

  7. Marta pisze:

    Może odlewała z kubeczka menstruacyjnego? Tutaj liczenie łyżeczek nie sprawiło by kłopotu 😉

  8. 😀 to i ja leżę i kwiczę 😀 hahahaha

  9. Mela KJ via Facebook pisze:

    Joanna akurat odnośnie karmienia można faktycznie ufać tej metodzie pod warunkiem że się trzyma ścisłych reguł i zasad 😉

  10. Karmienie piersią nie jest metodą antykoncepcyjną, i tu nie ma żadnych zasad i reguł

  11. fora dla nastolatków też są dobre można się pośmiać co oni wypisują

  12. Magda Gibała via Facebook pisze:

    mela, a skad wiesz kiedy bedzoe owulacja podczas karmienia piersia? Bo najpierw jest owu, a potem miesiaczka. A moze byc 2 miesiace po porodzie, albo 9. Wiec mozna sie przeliczyc 😉

  13. a jakie to reguły?ciekawa jestem 😉 syn wisiał na cycu prawie całą dobę, córka jadła regularnie co trzy godziny – w obu przypadkach okres dostałam w 6 tyg.po porodzie!!!

  14. kasienka77 pisze:

    Mela można ufać tej metodzie pod warunkiem całkowitej abstynencji seksualnej, kazda kobieta jest inna i po kazdej ciąży hormony itp. inaczej działają :).

    • Matka Sanepid pisze:

      Znam dzieci nie planowane poczęte przy metodzie NPR, po tabsach, przy karmieniu, ze spiralą, u osób z niepłodnością, które ledwo się zapisały na In Vitro… Uznajmy, że w ciążę na 100% nie można zajść tylko wtedy, kiedy już się w niej jest.

      • moje-waterloo pisze:

        Moja babcia zwykła była mawiać, że najskuteczniejszym środkiem antykoncepcyjnym jest szklanka wody. Zamiast.
        Trudno jej odmówić racji.

        (Miała kilka słynnych powiedzonek, którym trudno odmówić racji, np.: „Każdy mężczyzna do końca życia pozostaje pół dzieckiem, pól idiotą”. Myślę, że się znała, wychowawszy dwóch synów i męża).

      • ogz pisze:

        A jednak, można zajść w ciążę będąc w ciąży, nazywa się takie zjawisko nadpłodnieniem. Różnica w wieku potomków od kilku dni do 2 tygodni a nawet do miesiąca.
        Tak więc tylko szklanka wody pozostaje.

  15. U ginekologa na wizycie usłyszałam osobiście, że jak karmię, to nie powinnam zajść w ciążę buhahaha, a potem dziwić się, że na TLC jest show: I didn’t know I was pregnant…

  16. Mnie rozwaliła i do dziś raduje historia opowiedziana przez panią z popularnej firmy, produkującej tampony z aplikatorem. Babeczka przyszła do nas na pogadankę o higienie, sraty-taty-dupy-w-kraty… Grunt, że lekcji nie było. Pogadała godzinkę, chociaż miała gawędzić dłużej. Chciała na tym zakończyć, ale wytłumaczyłyśmy (bo chłopcy mieli w tym czasie inne zajęcia), że następna ma być historia… I musi z nami zostać. Fajna była, my też, więc rozmowa się kleiła. Naciągnęłyśmy ją na opowieści… Podobno kiedyś po takim spotkaniu (na którym, co oczywiste, wręczała też próbki tamponów) jakaś lalka napisała list do ich firmy. Że tampony ją zachwycają… Mają tylko jedną wadę… Aplikator nieco przeszkadza jej przy siadaniu… 😀 Zachwyt lalki w kontekście niewyjętego aplikatora nie dziwi mnie wcale 😉

    • Paulina pisze:

      U mnie Pani wysłana na pogawędkę (pewnie z tej samej firmy) opowiadała, że kiedyś podczas takiego spotkania, dziewczynka zapytała dlaczego krew w żyłach jest czerwona, a ta z okresu niebieska. Ot, taką przecież widziała w reklamach 🙂

  17. Mamasama – dobra. Poryczałam się.

  18. Ja ryczę od wielu lat 😉

  19. Ilona Bykowska via Facebook pisze:

    odwiedzam sobie czasem takie „gazetowe” forum ciążowe, dla rozrywki, dobra dawka śmiechu. Laska pisze- „spodnie pofarbowały mi nogi w ciąży”. Pomijam składnię zdania, z której wynika, ze w ciąży były nogi, ale laska oglądała dr Housa i tam był przypadek ze można się zatruć smiertelnie farbą, wiec na pewno zabiła już swoje nienarodzone dziecko tymi pofarbowanymi nogami, w właściwie zabiła je jeansami. 🙂

  20. A mnie się zawsze przypiomina: „Droga redakcjo, jestem mlodą mężatką. W zasadzie kocham męża, ale dużo lepszy seks mam z sąsiadką. Co robić?” Z tym, że to był list do redakcji, nie forum.

  21. Katarzyna Singh via Facebook pisze:

    Dziewczyny alez wy okrutne jestescie Jakbyscie zabily nienarodzone dziecie farbowanymi jeansami na dodatek siedzac na aplitatorze od tampona z wyplywajaca irygacja to byscie mialy wiecej zrozumienia dla ludzkich problemow. Po prpstu padlam po przeczytaniu komentarzy

  22. umarłam!!!!!! :):)

  23. iwona pisze:

    to wszystko pikus, ostatnio szukalam czegos na
    temat ” zajadow” i do dzis nie moge sie otrzasnac. Otoz dowiedzialam sie, ze najlepszym sposobem
    na takowe jest pocieranie ich wieczorem wlasnymi majtkami, uprzednio zdjetymi z zadka. koniecznie tym najbrudniejszym fragmentem…

  24. Katarzyna Singh, nawet nie „nienarodzone”, a wręcz – niespłodzone… 😉 Taki rodzaj „ciąży mentalnej” 😉 A my okrutne, podłe… Życie. Kruk krukowi oka nie wykole, ale matka matce nogę podstawi 😀

  25. fora facetów są jednymi z lepszych szczególnie porady w rozpoznawaniu chorób wenerycznych.Czy to jest już kiła czy jeszcze nie i jak nie zarazić partnerki. Masakre chłopaki mają .

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *