Matka stylizuje niczym stylizująca stylistka

Wczoraj na FB rozgorzała dyskusja czy lepszy jest blog MS, czy inne, prezentujące ciuchy markowe dla dzieci. Wiadomo, że mój, ale niezmiennie podziwiam mamy, które potrafią ubrać dziecko lepiej niż służba Królową Angielską, zrobić świetne zdjęcia i obrobić je wprawną ręką, która nie drży, gdy maluch na zdjęciu tapla się w błocie odziany w białą marynarkę. Poza tym, ja na samą myśl o ubieraniu dzieciaków do przedszkola dostaję białej gorączki, a co dopiero o przebieraniu do zdjęć. Szacun!

Ja zdjęć robić nie potrafię, a i na stylizacji maluchów się nie znam zupełnie, co Wam tutaj zaraz pokażę. Na szczęście jedni potrafią pstrykać znakomite zdjęcia i mają świetny gust, inni potrafią barwnie pisać o smarkach. I dopóki z tego pisania mogę żyć, to się ścigać z nikim nie zamierzam. Ale spróbowałam swojej stylizacji, ze swoim komentarzem.

Zdjęcie trolla wychodzącego na bal karnawałowy. Proszę zapoznać się z legendą i zwrócić uwagę na to, że cyferki “lecą” od dołu, bo zaczęłam ubieranie dziecka od bielizny i rajstop:

Wystylizowana CD

Wystylizowana CD

1) Rajstopy Gatta, 14,5 zł, rozm. 98-104. Spróbujcie znaleźć czarne rajstopy dla dziewczynek… Na tych był napis: „grafit”. No jakby mi ktoś w pysk dał. Jednak rajstopy Gatta są najlepsze. Jak się im obetnie stópki i założy rozmiar 86 na dziecko, które nosi 122, to w ogóle się nie ciepią i wyglądają elegancko. Jak Gatta to robi?- nie mam pojęcia. Może używają najlepszych, świeżych produktów spod Lęborka? A nie… to McDonalds.

2) Podróba Pettiskirt z Allegro. 50 zł w dziale “artykuły fotograficzne”. Znanej firmy „Hand wash and do not iron”. Może nie ma tyle tej tafty co Pettiskirt, ale za to nie kosztuje 280 zł. Jak się córka popłakała i spytała “ale czemu nie ma metki??”, to powiedziałam, że albo na kopach wciąga na dupsko podróbę albo przez 2 tygodnie nie będzie jeść, bo za kasę na bułki i parówki kupię jej kiecę. Zasmarkała się i stwierdziła, że woli buły i parówki. Moja krew!

3) Bluzeczka z Lidla. 19,9 zł za 2 sztuki. Podobna bluzeczka w 5-10-15 kosztuje 29,9 zł. Jedna. W promocji. Kupiłam na parę godzin przed tym, jak się dowiedziałam, że Lidla trzeba bojkotować, bo źle robi związkom zawodowym. Od razu chciałam jechać po sześć kolejnych paczek, takie mam zdanie nt. związków zawodowych, ale uznałam, że następnym razem po prostu kupię więcej sera pleśniowego i amerykańskie przekąski. W ramach rekompensaty dla urażonych związków zawodowych, jak tylko CD wróci z balu, to ją spalę. Bluzkę. Nie córkę.

4) Zasłonięte oczy, żeby mi nikt nie powiedział, że się posługuję wizerunkiem swojego dziecka, chociaż nie uważam, żeby uroda CD miała mi w jakikolwiek sposób zaszkodzić. Reklamodawców też raczej nie odstrasza, ale po co kusić los?

5) Plastikowa kokarda Myszki Minnie. Cena nieznana, bo CD dostała ją pod choinkę. Mruga na różowo. Kokarda, nie córka. Kokardę od razu schowałam do szafy i powiedziałam, że oddam dopiero po balu, bo wcześniej CD ją zepsuje, a szkoda mi wydawać alimenty na kolejną.

Zdjęcie zrobione zostało aparatem fotograficznym czarnym z białym napisem “Canon”. Tło: komoda, którą kiedyś OB dostał od polskiego pracodawcy zamiast wypłaty. Komody takie były dwie, ale jedną sprzedaliśmy przez Tablicę i kupiliśmy bułki i parówki.

94 odpowiedzi na “Matka stylizuje niczym stylizująca stylistka”

  1. to chociaż pokaż tą torebkę i szal, coś nam się za smsy należy nie?

  2. Wioletta Gendek my w sierpniu z OB na dwa śluby idziemy. Ty myślisz, że ja sobie sama kiecki kupię? Już mu parę linków z Zalando posłałam 😉

  3. dita pisze:

    hahaha ale się uśmiałam

  4. Wioletta Gendek via Facebook pisze:

    No i prawidłowo! Matce za rozłąkę z OB powinien co miesiąc nową kupować 😀

  5. I LOVE YOU!!!!! hehehe teraz mi dobrze a nie spałam całą noc – cholerne zęby 😉

  6. wełniana kraina pisze:

    czarne rajtuzy tylko z pepco,ale trzeba brać rozmiar większe.Super są,grube.
    Ja to w ogóle dziwię się kiedy oglądam zdjęcia dzieciaków małych w garsonkach na spacerze,opaski do włosów zawsze pod kolor,loki pięknie zawinięte od rana,kalosze zawsze dobrane wzorem i kolorem do płaszczyka ,parasolki i kapelusza,płaszczyk na wiosnę taki i taki i taki i jeszcze taki.A moje gwiazdy przychodzą umorusane z podwórka od góry do dołu.Po 3 dniach z braku czystej odzieży wierzchniej moje stylizacje są coraz cudowniejsze.

  7. igdo pisze:

    Mnie też dzisiaj czeka stylizacja na bal karnawałowy, ale idę na łatwiznę. jeden z racji tego, że chodzi na karate pójdzie w kimonie a drugi w stroju UKS Myszków, bo trenuje piłkę nożną :).

  8. Kobieto kocham cię, You made my day normalnie 😀 Moje córki stylizacje noszą podobna do Twoich, lidl oraz second hand i znana wielu marka „keep away from fire”, czasem jak zaszalejemy to h&m. Zdjęcia ciuchow jak robię to po to, żeby je sprzedać. I pojęcia nie miałam, że jak zdjęcie dieka na blog wrzuce to muszę je opisać od góry do dołu markami i cenami. Ale ja nie znam się 😉 Pozdrawiam

  9. andja pisze:

    moja gwiazda też będzie myszką Minnie na balu w przedszkolu. Uszy z kokardą 3,5 zł na allegro, kieca była w Pepco za 20 kilka złociszy, a na nogi będą czarne legginsy, z braku rajtuz;)

  10. Meipu pisze:

    Padłam i nie wstanę. Dobra, jednak wstanę. Takie stylizacje i takie opisy mogę czytać po dziesięć razy dziennie. Łącznie z nawiązaniem do Lęborskiego zagłębia, w której to okolicy po cichu zamieszkuję 😀
    Matko, teraz kolejny rozdział będziesz musiała zacząć i temat mody dziecięcej zagłębiać 😀

    Pozdrawiam Serdecznie z bandą umorusanych Kropelek u boku <3

  11. Joanna Weißenberger via Facebook pisze:

    Padlam 😉 wiecej takich szafiarskich tekstow! Moj Maluch tez nosi ciuchy z lidla, h&m i c&a itp, i tak sa wiecznie upaprane 😉

  12. o Pepco wszyscy zapomnieli – wczoraj kupiłam Młodemu koszulkę, body i polar za 15 zł 😉 w HM w czasie przecen też można dorwać fajne rzeczy za bezcen. No i Endo jak wyprzedaje to warto brać, bo dobre ceny i super jakość.

    • lavinka pisze:

      Pepco nie wszędzie jest. W sumie to dość mało znana marka, a cuda można dostać. Sęk w tym, że trzeba trafić na dostawę, po dwóch dniach zostają nędzne resztki.

  13. Matka nadajesz jak najbardziej do prowadzenie bloga modowego, jak również prowadzić kącik porad jak negocjować z dzieckiem, kiecki albo parówki boskie

  14. Anna Pi via Facebook pisze:

    Matka to Ci wyszło! 🙂

  15. Natalia Przygoda via Facebook pisze:

    padłam 🙂 myślę, że z takimi stajlem możesz zająć się profesjonalnie kidsfaszion 😀 MEGA 😀

  16. Matka, Twój wpis mnie powalił! :))) Od dziś jestem Twoją największą fanką 🙂

  17. Anna Grabka via Facebook pisze:

    Uszy Minni kosztowały 4,99 zł w Biedrze 😉

  18. SzafaSkrajnej pisze:

    Pisałam już u Marianny, żaden z moich typów nie przeszedł. żaaal…A większość z nich ma zajebisty dystans do otaczającej rzeczywistości, niesamowite poczucie humoru, niekreujące rzeczywistości ale o niej piszące w sposób żartobliwy, ale czasem z bluzgiem na ustach. Chyba za dużo do jednego wora wrzucili… Bo w dziedzinie paretingu ten blog nie ma sobie równych…Howk

  19. Marta Kinas via Facebook pisze:

    You made my day 😉

  20. Magdallena Sasiella via Facebook pisze:

    Matko pisz jak najwięcej o smarkach, bo dzięki Tobie moje życie nabiera sensu! 🙂
    jesteś PRZE-C-U-D-O-W-N-A! 🙂

  21. Blogi modowe stoją przed Tobą otworem!!!!! Stylizująca stylistka to Twoje dugie imię 🙂 Ja się nawet w stylizowanie nie bawiłam tylko szybko zakupiłam strój rycerza w kauflandie za jedyne 24,99. Pomęczyć się musiałam za to na strychu podczas szukania tarczy i miecza po moim starszym.

  22. Brytusia pisze:

    Matko kochana, jak ona cudnie wygląda! Zupełnie jak moja córka, która już stylizacje tworzy sobie SAMA!!!!! AAAAAA…. leci do szafki z okrzykiem: „Nie zaglądaj, ja sobie wybiorę!” i paraduje potem w getrach w króliki, różowej spódniczce z falbankami, bluzce ze smerfetką, to tego moje korale. A i różowe skarpetki w kolorowe jabłuszka. Miód malina. I paznokcie pomalowane mazakiem na czerwono. Lepsze to niż powieki :-)))

  23. asi pisze:

    Cudo!!!!
    Ale Matko! widac, ze malo na chustoforum bywasz- bylo zamowienie podobnych spodniczek prosto z Chin;) cena okolo 27 zl/szt. a czarne rajstopki ma knittex- stosowny watek tyz jest;)))

  24. No zesz kurde nie pojmuje jak Ty moglas nie wygrać tego Bloga Roku..Takich finezyjnych stylizacji i opisów nigdzie indziej sie nie znajdzie 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *