Ojciec z pełnią praw rodzicielskich

Otóż Ojciec Biologiczny chce mi zabrać dzieci. Marzyłam o tym, ale nigdy nie chciał… a teraz chce. Na dwa dni by mi je zabrał do swojej rodziny. W piątek by wyjechał, w sobotę wieczorem wrócił. Co ja w tym czasie będę robić? Otóż:

– leżeć

– pachnieć

– czytać książki

– oglądać TV

– wsłuchiwać się w ciszę….?

Nie. Ja prawdopodobnie będę myśleć czy:

– nie rozbiją się gdzieś pod Ostródą, bo co prawda OB potrafi pół Europy autem przejechać, ale na pewno z dziećmi to się rozbije

– nie wybiegną mu gdzieś na ulicę, chociaż OB czasami wychodzi z nimi na spacery, gdy akurat tutaj jest i jeszcze żadna nie wybiegła

– córki w obcym miejscu nie będą ryczeć pół nocy. Zasadniczo to akurat powinno mnie obchodzić tyle co kurs jena (kredyt hipoteczny mamy we franku), bo ja sobie będę spała we własnym łóżku, w ciszy i spokoju.

Od ponad 5 lat nie byłam w sytuacji, w której byłabym zupełnie sama w domu dwa dni. Bez lokatorów w łóżku, bez robienia kolacji, bez kąpania i usypiania. Potwierdza się moje przypuszczenie, że cholernie boję się nieznanego, nawet jeśli nieznane jest niezwykle kuszące.

To puścić ich na pewną śmierć pod Ostródą czy nie?

83 odpowiedzi na “Ojciec z pełnią praw rodzicielskich”

  1. Marjanna B. – jedzie do Wawy, ale Ostróda to jedyna miejscowość po drodze, którą kojarzę, bo sikamy w Macu 😉

  2. OB się dziwi, że wszystkie Wasze komentarze są tak jakby jednostronne…

  3. Magda pisze:

    Puszczaj i odpoczywaj 🙂 Dla OB to też będzie super odpoczynek – w końcu z córkami :):):)

  4. nikagda pisze:

    Nie dwa dni, tylko jeden, więc dasz radę 😉 Ja tam uwielbiam, jak ojciec dzieci wywozi 😀

  5. Aga Chaj via Facebook pisze:

    Jeśli Ty nie chcesz oddać swoich to może moje by się nadawały? Oddam nawet na tydzień.

  6. czar_na pisze:

    A czy mogła bym i swoją OB podrzucić ? 2 czy 3 to już nie różnica a pochorowałabym sobie w spokoju 😉

  7. Niech jadą. Ale polecam plan awaryjny: sprawdzić rozkład PKP i PKS i w razie czego dojechać. Tylko cicho…. bo zawsze można potem powiedzieć, że taki był plan 😉

  8. Jadwiga Samolińska via Facebook pisze:

    O matko, jak ja Ci zazdroszczę.

  9. Anna Węcław via Facebook pisze:

    Niech jada. Zeby moi chcieli tak pojechac… ech. Spakuj i niech wracaja w niedziele – zeby w sobote po nocy nie wracac 😉

  10. Chyba mnie przekonałyście… a nie… to popołudnie z dziećmi mnie przekonało…

  11. A na pocztówce moje miasto 😉

  12. Marta pisze:

    kwoczysz 🙂
    ????

  13. Gosia pisze:

    Puścić, puścić i odpocząć. A jutro do siebie zapraszam po przepis na obiad dla singli 😉

  14. Blog Ojciec pisze:

    Ja też zawsze myślałem ile to bym oddał za kilka dni bez dzieci. A jak już mam te kilka dni, to cały czas myślę czy wszystko z nimi w porządku 🙂

    Sorry, takie mamy geny 🙂

  15. mjakmama pisze:

    Puścić i wyłączyć telefon i komputer by ojciec w razie co nie mógł się skontaktować – iść na żywioł 🙂

Skomentuj Gosia Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *