Parę słów o babci

Wiadomo, że babcia jest. O dziadku czasami coś tam napiszę. Nawet o pradziadku. O babci nie ma prawie nic. Tylko dlatego, że chciałabym, żeby chociaż jedna z bliskich mi osób nie była na mnie obrażona za to, co tutaj wypisuję 😉

Napiszę więc tylko tyle, że wczoraj babcia, po 5 latach studiów, w tym trzech z dojazdami (i dolotami – dzięki Ci Ryanair i LOT) do Krakowa otrzymała dyplom uczelni i zdobyła nowy zawód. W wieku 58 lat, po przejściu na wcześniejszą emeryturę zajmuje się tym, o czym marzyła przez całe swoje młodzieńcze, a potem zawodowe życie.

To tylko przykład na to, że nigdy nie jest za późno na realizację siebie, na podejmowanie wyzwań i na spełnianie swoich najgłębiej ukrytych pragnień. To dla mnie nadzieja, że jeszcze kiedyś Córka Pierwsza zostanie księżniczką, Córka Druga wróżką-baletnicą, a ja menadżerem Pearl Jam.

49 odpowiedzi na “Parę słów o babci”

  1. Gratulacje dla Babci:D 😀

  2. Danuta Jas pisze:

    Gratulacje i szacun 🙂

  3. Matka-Polka pisze:

    Pogratulować babci. I nie tylko mgr ale tego, że jej się chciało, że wytrwała, że dała radę i wszystkiego. Pogratulować Matko, że masz taką Matkę !

  4. wioorka pisze:

    szacun!

  5. a ja myślałam, że idąc na nowe 5 letnie w wieku 27 lat zaszalałam 😀

  6. entomka pisze:

    Nigdy nie jest za późno na spełnienie marzeń, brawa dla babci za odwagę i chęć dążenia do swoich celów!

Skomentuj Danuta Jas Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *