Mam newsa, który wstrząśnie czytelnikami. Myślę, że nikt się tego nie spodziewał, ale taka kolej rzeczy. Czas płynie, w życiu Matki Sanepid zachodzą zmiany. Niektóre trudne, inne pozytywne. Jaka będzie ta? Tego nie wie nikt*.
Otóż….. moja stara granatowa Honda… wyprowadza się na zachód Europy. Ojciec Biologiczny zabiera ją do siebie. Tak po prostu, po świętach. W zamian za to zapłaci za moje nowe trzynastoletnie Clio. Tylko zastrzegłam, że jak się Clio będzie psuło, to zażądam zwrotu Hondy.
Taka sytuacja.
Żal trochę. Podobno tam u OB ciągle pada.
* Na pocieszenie dodam, że Clio też ma granatowy kolor. Mniej pali, nie ma rdzy na karoserii, za to jest w automacie i ma 120 000 km mniej na liczniku.
Edit: Kto już się popłakał?
Magdalena – 'nie sądzę by Matka dała radę go zamknąć’ – a zaskoczyć cię? 😉
ale się wystraszyłam,że kończysz bloga,bo ze ktoś umarł to wiedziałam że to pewnie twój chwyt 😉
Dobrze, że poczytałam komcie, bo z telefonu na notkę wejść nie mogę, a też się przestraszyłam 😛 Matko, karna rózga od świętego! 😀
no prosze cie,myslalam ze zamykasz bloga 😉 i juz mi nawet cisnienie skoczylo 😉
No cóż, może będę wyjątkiem, to niestety Renault… Życzę, by jeździło bez awarii :). Podpisuję się: zwolenniczka Hondy- nawet starej (bo takową posiadam :).
Zamienił stryjek siekierkę na kijek…
To teraz mnie wkopałaś MS i po świętach będę musiała rozglądać się tu w Holandii za każdą granatową Hondą na polskich tablicach 😛
Podam Ci numery tablic, ale będziesz mi donosić, czy OB nie ma mętnego wzroku i sam się w niej wozi, czy z kimś, OK?
OK, aparat będę zabierać na spacery więc cała dokumentacja będzie 😉
Daję stówę za kompromitujące 😉
To muszę potrenować obsługę Photoshopa :p
Jak już OB ma płacić to lepiej się dobrze MS zastanów czy na pewno chcesz clio 🙂
Straszysz ludzi kobieto 🙂
My mamy 13-letnia meganke (granatową) i tfu!na psa urok! nie daje powodów do pozbycia sie 🙂 jest wręcz niesamowita na swój wiek 🙂
Nie taka renówka straszna 🙂 zycze aby Twoja sprawiała sie jak ta moja 🙂
bozesz~! 😉 szalone pomysly masz i to tak rana straszysz 😛
Marjanna B., proszę o zaskoczkę :D. Podobno blogowanie to nie hobby, to nawet nie sposób na życie, ale po prostu stan umysłu :P.
Matko podwójnie mi zal ponieważ mam taka sama Hondzinke tylko srebrna i tak się przez 6 lat zżyłam z moją Hanusią, że nikomu jej nie oddam. Jeszcze nigdy mnie nie zawiodła, nie licząc sytuacji kiedy zostawiłam ją na światłach na noc i kiedy chciała poznac smak tylnego zderzaka toyoty jadacej z przodu (ale to byla niestety moja wina). Mam nadzieje ze tym Clio bedziesz smigac z predkoscia swiatla nawet do Lublina 😀
Myślę, że ona z OB lepiej będzie miała. On umie zmieniać żarówki, olej, potrafi dolać płyn chłodniczy. Nie będzie też miała okopanych siedzeń z tyłu i wylanych jogurtów na dywanikach…
I ocharchałam monitor kawą! Ze śmiechu…
Pragnę dodać, że wybór padł na Clio między innymi dlatego, że jest już od kilku lat w naszej rodzinie. Jeździ nią niepaląca emerytka, która zgodziła się na to, byśmy zapłacili za autko w ratach. Poza tym ja tym Clio już wielokrotnie jeździłam i mi pasuje. Na pewno wygodniej się wsiada niż do Hondy i lepiej wpina dzieci w foteliki, bo jest wyższa. No i ten automat…. marzenie jak dla mnie.
Matko, czy ty widzisz, że Magdalena Diak mnie podpuszcza?
Czy ona wie, że ja mogę bloga wyłączyć jednym kliknięciem? 😉
No ale chyba byś sie nie odważyła – na miłość boską!!!!
Wiesz czym to mogłoby sie skończyć? Nie, no nie chcesz wiedzieć 😉
hondy na starość emigrują na zachód – piekny cykl 😉
Moje Clio jest 16-letnie i je pokochałam, więc Ty MS swoje na pewno też obdarzysz cieplejszym uczuciem, choć jak to mój mechanik mówi: Clio II nie dorasta do pięt Clio I pod względem niezawodności 😛
Popłakałam się i lekko zasmarkałam , ale najsampierw lekko przestraszyłam , umiesz Matko budować napięcie .
Ona wie :). Ja nie piszę o wyłączeniu na chwilunię, mam na myśli zrezygnowanie z prowadzenia bloga – to jest awykonalne :).
Matko, Matko, Matko… Udało Ci się wywołać palpitację u rzeszy wiernych fanów. U mnie też. Uff. Nawet z radości, że wiadomość jest tej natury, załączam buziak w zderzak przedni dla Hondzi… 🙂
Magdalena Diak Marjanna B. – nic mi nie wyłączajcie do diaska!
No! Mówi? No mówi jasno chyba?!
Ręce precz od guziczków!
Do diaska, cholery i innych takich. Mało Wam??? 🙂 Najpierw Matka funduje zawał, a jak się dobić nie udało, to jeszcze Wy dokładacie? 😉 A tak poważnie – niezła akcja z tym postem 🙂
Dobre clio nie jest złe! Powodzenia na nowej drodze życia 😉
To cienko w tej Holandii czy jakos tak …
Normalnie zestrachałaś mnie jak cholera. W budowaniu napięcia jesteś genialna. Dobrze, że szybko czytam, bo jak nic zawał byłby murowany. Nim serce mi stanęło przeczytałam, że to o hondę biega. Clio są nie do zdarcia, my naszą emerytkę tylko dlatego oddaliśmy w dobre ręce bo potrzebowaliśmy 5drzwiowego.