Nie wiedziałaś? Zdziwiłaś się?

Na jednym z moich ulubionych forów mama poskarżyła się, że jej dziecko każde zdanie kończy pytaniem: Zdziwiłaś się?

Pozwolę sobie zacytować licząc na to, że biedna mama się nie obrazi:

„Upadł ptaszek, zdziwiłaś się?”

„Śpi na podłodze ptaszek, zdziwiłaś się?”

„Zdziwiłaś się, że macham tym jednym skrzydłem? Zdziwiłaś się?”

Współczuję. Serio. Ale przy tym to się popłakałam ze śmiechu:

„Przyszedł do mnie rano, gdy jeszcze sobie drzemałam i woła mnie. Ja otwieram oczy i widzę, że mój syn ma buzię, ręce, nogi, nawet majtki całe czarne. Budzi mnie i mówi:

– Mamo, pomalowałem się flamastrem, zdziwiłaś się?

Oj się zdziwiłam… Teraz już mnie chyba nic nie zdziwi… ”

Leżę, kwiczę i oglądam takie fotografie, pamiętając o numerze jaki nam wycięła kiedyś Córka Pierwsza.

I co, zdziwiliście się?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *