OB się wziął i pojechał. Obiecał, że w wakacje weźmie dziewczyny „przynajmniej na tydzień” (trzymamy go za słowo? Trzymamy!), a ja znowu zostałam sama na linii ognia. Podczas 3 wolnych dni udało mi się jednak posprzątać... Czytaj więcej | Share it now!