Córka Druga w niedzielę wieczorem zażądała mandarynek. „Chcę mandarynki, już, teraz, natychmiast, w dupie mam, że nie chce ci się jechać do Biedronki!”. Powiedziałam jej, że za moich czasów to były tylko kubańskie... Czytaj więcej | Share it now!
Archiwa tagu: kolacja
CD i potrzebne uczucia
Córki mają brzydki zwyczaj niejedzenia kanapek w szkole. W domu w sumie też nie jedzą… Właściwie nie wiem, co one jedzą od świtu do obiadu, ale kanapek na pewno nie. Zwykle więc znajduje je po 2 tygodniach w pokoju albo w lanczboksie... Czytaj więcej | Share it now!
CD jest w formie
Ripostami sypie jak z rękawa. Nie chcę wyjść na nieskromną, ale rzekłabym, że ma to po mnie. – Mamo, babcia mówi, że możesz przyjść do niej na kolację. Będzie pizza i parówki. – Ale ja się odchudzam, nie mogę tego... Czytaj więcej | Share it now!
Darmowa stołówka
Córki zaczęły jakiś czas temu chadzać na kolację do dziadków. Daleko nie mają, przez korytarz trzeba przejść, po tych schodach, na których łapie się zające i już. Najpierw kolację jadły ze mną, potem z babcią i dziadkiem. Olałam... Czytaj więcej | Share it now!
Matka sypie białą śmiercią
Córka Pierwsza ma pamięć zadziwiającą. Wystarczy zaledwie drugi raz jechać tą samą szosą, by z radością powiedziała, że już tam była, kiedy i do kogo jechała. Pamięta też, że w lipcu byliśmy w Parku Dinozaurów, wiosną w Ocean... Czytaj więcej | Share it now!
Kolacja z ogniem
Wróciliśmy wczoraj po 20 do domu. Babcia w progu zaraportowała, że dzieci były grzeczne (nie podpaliły domu, nie charkały na podłogę, nie rzucały kamieniami w żywe istoty) i że śpią. Faktycznie spały. Córka Pierwsza z kartonem po moich... Czytaj więcej | Share it now!