Podobno. Tak twierdziłyście. Okien nie umyłam. Zmyłam naczynia i kurz pościerałam, ale przecież zawsze w środy ścieram. Ciasteczka były gotowe, nawet paczkę Nescafe kupiłam, bo cholera wie, co taki kurator pija. Kurator bowiem, co prawda ma... Czytaj więcej | Share it now!
Archiwa tagu: kurator
W oczekiwaniu… na kuratora sądowego
Otóż. Szuka mnie kurator po mieście. Oczywiście w pozwie rozwodowym stało jak byk, że mieszkam pod innym adresem niż adres zameldowania. Ale nic to, kurator poszedł pod zły adres. I zostawił karteczkę. Przynajmniej już wiem, że to pan... Czytaj więcej | Share it now!