Córka Druga w niedzielę wieczorem zażądała mandarynek. „Chcę mandarynki, już, teraz, natychmiast, w dupie mam, że nie chce ci się jechać do Biedronki!”. Powiedziałam jej, że za moich czasów to były tylko kubańskie... Czytaj więcej | Share it now!
Córka Druga w niedzielę wieczorem zażądała mandarynek. „Chcę mandarynki, już, teraz, natychmiast, w dupie mam, że nie chce ci się jechać do Biedronki!”. Powiedziałam jej, że za moich czasów to były tylko kubańskie... Czytaj więcej | Share it now!