Tosia, pies babci, znaczy suka, bardzo się cieszy, gdy mnie widzi. Ona merda całą sobą, podskakuje i wyczynia inne dziwy, których kot by się po prostu wstydził. I ja mówię zawsze do Tosi: – Ty się Tośka nie ciesz, bo jesteś psem, ja... Czytaj więcej | Share it now!
Archiwa tagu: pies
Taki to pies
Babcia ma psa. Znaczy się, ja też w tym psie palce maczałam, bo dobre 12 lat temu wiozłam go śmierdzącego i zapchlonego z pseudo schroniska do domu. To było w czasach, kiedy jeszcze psy w miarę lubiłam, ale to dlatego, że z nimi nie... Czytaj więcej | Share it now!
Za stówę zamknę usta
– To ja pojadę Hondą – powiedziałam dzisiaj do Ojca Biologicznego zbierając się na zakupy. – No nie wiem… a jak znowu będziesz stówą na trzecim biegu jechać? – spytał OB pamiętając moje ostatnie podróże przez... Czytaj więcej | Share it now!
Samopas i obywatelska postawa
Do psów nic nie mam. Nie lubię ich „zapachu”, nie przepadam za szczekaniem, gonię, gdy mi włazi do łóżka… No OK, czyli jednak „coś” do nich mam, ale nakarmię, pogłaszczę, odpchlę i odkarmię, jak wzięty ze... Czytaj więcej | Share it now!
iDziecko
Nie mają tabletów, nie korzystają z komórek, nie grają na komputerze, ale swoje wiedzą. Moje dzieci znaczy się. Wyszłyśmy z przedszkola, a tam do płotu przywiązany pies. Osobliwie wystrzyżony. – Oooo, mamo, jaki dziwny pies –... Czytaj więcej | Share it now!
Z obcym mężczyzną w saunie
Tak, Matka Sanepid była. Nawet nie wiedziałam, że w tej saunie ktoś jest, bo jak weszłam, to mi buchnęło parą. I ciemno było. I dopiero jak usiadłam i zaczęłam z trudem łapać powietrze, to zobaczyłam czyjeś klapki. Potem turkusowe... Czytaj więcej | Share it now!
Epizody wieczorne
Nie mam chwili spokoju. No nie mam. Od rana do wieczora z wariatkami. A wieczorem też trudno się ich pozbyć. Najpierw kąpiel, potem zadzwonił Ojciec Biologiczny. Następnie ubieranie. Córce Pierwszej idzie gładko, Córka Druga ślamazarnie. Gdy... Czytaj więcej | Share it now!
CP przemówiła, MS zapisała
Dawno nie było cytatów z Córki Pierwszej. Nie dlatego, że CP zaniemówiła, po prostu zapisywać nie nadążałam. Pies zgubił obrożę na pchły, meszki i kleszcze. Teraz kleszcze znajdujemy wszędzie. – Fuks przynosi kleszcze, zjada nam... Czytaj więcej | Share it now!
Przewrotnie
„Lubisz, gdy ktoś cię wita w drzwiach, a nie możesz pozwolić sobie na psa? 'Zrób' sobie dzieci” – pomyślałam dzisiaj, gdy po 28 godzinach mojej nieobecności w domu dzieci rzuciły się na mnie radośnie. Skakały,... Czytaj więcej | Share it now!