Macierzyństwo i tacierzyństwo mają różne oblicza. Pierwsze słowo, ząb, kroki, rozpoczęcie edukacji – to wzrusza. Karmienie piersią przez 3 lata po 20 godzin na dobę, pierwsza grypa żołądkowa, wagary wkurzają. Niektóre aspekty... Czytaj więcej | Share it now!
Archiwa tagu: spanie
Nie marnuje czasu na sen
Córka Pierwsza wstała dzisiaj o 4:45. Tak wstała, że CD przylazła do mnie, a ja poszłam z kolei CP opierniczyć, ściszyć muzykę i zgasić światło. Przy obiedzie powiedziałam jej, co o niej myślę. – To ile ja mam spać? –... Czytaj więcej | Share it now!
Czy one się w końcu nauczą?
Potrafią jeść nożem i widelcem. Potrafią się ubrać, uczesać. Pyskować potrafią…. O! I to jak! Córka Pierwsza zna też literki i podstawy matematyki. Córka Druga zliczy do 10 po angielsku i w tymże języku nazwie wszystkie kolory. Ale... Czytaj więcej | Share it now!
Córka empatyczna
Obudziły mnie o 6:13. W niedzielę. Małpy. Darły się, trzaskały drzwiami. Takie tam. Do 9 szwendałam się po domu popijając kawę za kawą i czekając na tradycyjną niedzielną jajecznicę w wykonaniu dziadka. W czasie śniadania, gdy ja... Czytaj więcej | Share it now!
Jest taki dzień
Zmotywowana przez pewien fejsbukowy post mojej feministycznej koleżanki Joanny S., chciałam wyrazić swoją dezaprobatę dla tak długiego świętowania. Poczynając od 19 grudnia, kiedy to moje starsze dziecko miało szkolne przedstawienie, a... Czytaj więcej | Share it now!
Świat się kończy albo choroba jakaś idzie
Dzieci spały prawie do 9:00. W swoich łóżkach. Ja do 8:45, bo mnie sms od OB obudził. Mówię Wam – miejcie się na baczności. To nie jest normalne….. Zapisuję ku pamięci. 21.12.2014 stał się cud. ... Czytaj więcej | Share it now!
O najlepszym z ustrojów politycznych
Dzieciom trzeba dawać wybór. Na przykład, jak nie chce blond gadzina założyć bluzeczki niebieskiej, to się robi 10 głębokich wdechów, sra na to, że to ostatnia wyprasowana bluzka, a do pracy już jesteśmy spóźnieni i szuka różowej oraz... Czytaj więcej | Share it now!
Kropeleczka wody
4 rano. Wróciliśmy z wesela. Nie da się ukryć, że nie za bardzo trzeźwi, ponieważ: 1) dzieci zostały z dziadkami 300 km od miejsca, w którym tańcowaliśmy 2) żadne z nas nie musiało po imprezie prowadzić samochodu 3) żenił się najlepszy... Czytaj więcej | Share it now!
Wrogowie popołudniowej drzemki
„Ależ bym się zdrzemnęła” – pomyślałam wczoraj po południu, gdy czytałam książkę o Beksińskich. Córki w tym czasie bawiły się w miarę cicho w pokoju, więc postanowiłam na chwilkę przymknąć oko. Gdy tylko... Czytaj więcej | Share it now!