Bo wróciłam w piątek rano. Z żalem, że trzeba. Że jeszcze bym w tej Hiszpanii posiedziała. Od razu zderzyłam się z rzeczywistością: aferą taśmową, zaszczanym i spóźnionym pociągiem, w którym pierwsza klasa, za którą płaci się... Czytaj więcej | Share it now!