Spałam sobie na kanapie w salonie (bo mąż chrapał, Córka Druga smarkała) aż przylazła Córka Pierwsza i sobie entuzjastycznie coś opowiadała.
– Córko, możesz być ciszej????
– Mogę!
Po czym, zupełnie nie zmieniając tonu i głośności, gadała dalej….
Spałam sobie na kanapie w salonie (bo mąż chrapał, Córka Druga smarkała) aż przylazła Córka Pierwsza i sobie entuzjastycznie coś opowiadała.
– Córko, możesz być ciszej????
– Mogę!
Po czym, zupełnie nie zmieniając tonu i głośności, gadała dalej….