Jedziemy z CP do przedszkola.
– A K. ma dwie babcie i ja mam dwie babcie.
Ponieważ mama męża nie żyje, trochę się zdziwiłam.
– Tak?? A jakie ty masz babcie?
– Babcię Edytę (imię zmienione przez Matkę Sanepid 😉 ) i babcię Pla.
– Jak?????
– Babcię Edytę i babcię Pla.
– Jaką babcię Pla?
– No tę, która mieszka z pladziadkiem.
Aha, czyli CP się jeszcze nie zorientowała, że babcia Pla od ponad roku nie żyje….