Toast na dzień dobry

Na ognisku były toasty? Były! No to Córka Pierwsza nalała dzisiaj do kubeczków soczki, jeden podała CD i powiedziała:
– No to pijemy za miłość!

12 odpowiedzi na “Toast na dzień dobry”

  1. za to zawsze mogę pić

  2. Andrzej pisze:

    Mama Misi i Tosi – ja się dołączę :)!

  3. Ja tez pije poranna kawę z takim toastem 🙂

  4. Ewa pisze:

    CP już wie co w życiu ważne.

  5. dorocizna pisze:

    niepoprawna romantyczka znaczy się;-)

  6. No to piękny toast!
    Moja kochana, mała córeczka, niespełna 4-letnia wczoraj zapuściła taki tekst: Tatuś mówi jej: Dobranoc, a ona mu na to: C..j na noc!
    Mężowi szczęka opadła na podłogę i przez następne pół godziny ją zbierał z podłogi. A ja nie wiem, czy śmiać się czy płakać, czy szukać pomocy u psychologa… 😉

  7. PeugeotCikowa pisze:

    córka wierzy w miłość, której nigdy za mało 😉

  8. Zosia pisze:

    Syn, w wieku 2l 9m po imieninach u dziadków w przedszkolu następnego dnia wyskoczył z kubkiem do nauczycielki z tekstem „Ciociu Kasiu, Polej!”

  9. Karolina pisze:

    Grunt to kulturalne picie!

  10. Ewa-z-Antygony pisze:

    Nalalam mojej wnuczce kakao a ona do mnie – zdrowie na budowie.

  11. Elenka pisze:

    Toast zacny 😉 Ja tam zawsze piję za to, by moje dziecko bogatych rodziców miało 😛

  12. gravity pisze:

    Po szklanie i na rusztowanie 😉

Skomentuj Ewa-z-Antygony Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *