Rano czeszę Córce Pierwszej włosy.
– Wiesz mamo, chciałbym mieć długie włosy, takie jak mają księżniczki.
– Dobrze, w takim razie zapuścimy ci włosy, żebyś miała długie.
– I chciałabym mieć taką duuuużą sukienkę, jak księżniczki. Jak ty masz taką dużą*
– Dobrze, kupimy ci dużą sukienkę.
Wieczorem małż kładzie CP spać i widzi, że ta dłubie w nosie i palucha wkłada do buzi.
– Ej, Córko, tak się nie robi.
Córka olała i zrobiła to samo. Mąż:
– Nie dłub w nosie, bo to nie ładnie i księżniczki tak nie robią…
Córka się poryczała….
* O ślubną jej chyba chodzi – widziała na zdjęciach