#dobrazmiana

Ci co mnie dłużej znają, to wiedzą, że ja nigdy w dobrą zmianę nie wierzyłam. Tak bez złośliwości, bo nawet nie jestem porządnym lewakiem, ale jak prawie 2 lata temu gapiłam się w telewizor, to w głowie miałam słowa klasyka: „Beata, to jebnie”.

Wiele od tego czasu się w moim myśleniu nie zmieniło, poza tym, że  przekonałam się, że czasami dobra zmiana przybiera niespodziewane skutki i że „nie ma tego złego”…

Otóż babcia, czyli moja własna, rodzona matka, odeszła wczesnej wiosny od komputera i w słowach, niezwykle brutalnych jak na swoje możliwości (jest ex-polonistką), powiedziała, że ma tego dosyć, że ona woli nie wiedzieć co się dzieje, nie chce już czytać komentarzy na Onecie, nie będzie scrollować już Facebooka.
Ona się ZASZYJE.

W ogrodzie się zaszyje. I się zaszyła. Tak się zaszyła, że teraz, na tych 500 metrach kwadratowych ugoru, kopców krecich i mrówczych, mamy skrzynki z truskawkami, zagony z lubczykiem i pietruszką, czosnek niedźwiedzi, krzaczki porzeczek, agrestu, a nawet jakieś owoce goi, tyczki, po których pnie się groszek, a jesienią mają być też dynie. „Chyba, że te cholerne ślimaki wszystko nam zeżrą” powiedziała babcia, najwyraźniej manifestując swoją niechęć do mięczaków (albo Francuzów)

#dobrazmiana

33 odpowiedzi na “#dobrazmiana”

  1. Jesli to niechec do Francuzow to przypominaj babci regularnie ze dobre wino tam robia, po wypiciu nawet slimak niestraszny. ze o zabim udku nie wspominajac 😉

  2. Joanna S-y pisze:

    Słabo, słabo… Czekałam na gównoburze, a tu dynia 🙂 🙂 🙂 : )

  3. Ja tam będę bardzo praktyczna- jak cudownie mieć taką Babcię?

  4. Paweł Gro pisze:

    Czosnek niedźwiedzi! <3

  5. To szczególnie podkreślone słowo ZASZYJE…

  6. Anna Dyczko pisze:

    No i co? Dobra zmiana. W ogródku 😉

  7. Iza Zarzecka pisze:

    Kurde, mam podobne myśli, tylko nie mam gdzie się ZASZYĆ 🙁

  8. o jaaaa… ale szacun dla szanownej Pani Mamy/Babci!! <3 <3 <3

  9. A kijek to chyba raczej Babcia wstawiła… w kretowisko 😉

  10. Gosia Stasik pisze:

    Chociaż Wam jednym ta zmiana na dobre wyszła ?

  11. Wiktor Tomoń pisze:

    Ślimaki lubią piwo. Mocne i aromatyczne. Lecą do pojemników z nim i się topią…

  12. Betakobieta pisze:

    Łączę się z Babcią. Też na wspomnienie o tym co się dzieje mam ochotę się zaszyc. Niestety nie mam ogródka. Za to mam dzieci – one skutecznie odwracają uwagę.

  13. Lacze sie z babcia w bolu.. U mnie tez cale stada slimakow w ogrodku

  14. Bartek Dski pisze:

    Co wieczór dopuszczam się mordu na ślimakach. Zostawiam ptakom na śniadanie. Taki ze mnie myśliwy i obrońca sałaty. Pozdro dla Babci!

  15. Natalia pisze:

    Fusy. Z kawy, na ślimacze ścieżki/wkoło roślin. Tylko nie mów, że pijecie wyłącznie a’la inka ;p

  16. Agata Sypuła pisze:

    Po dwóch latach nareszcie jakiś plus dobrej zmiany ????

  17. Judyta pisze:

    tyle czasu tu taka cisza, że zaczynam podejrzewać, że Matka siedzi w jakimś więzieniu politycznym za żarty z dobrej zmiany…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *