Pokolenie obecnych rodziców, 30-40 latków, wychowywało się na podwórku. Jazda na rowerze, gra w piłkę i wiszenie głową w dół z trzepaka, ewentualnie przesiadywanie na klatce schodowej, były atrakcjami umilającymi nam wolny czas przez cały rok. Dzisiaj nie sposób nie zauważyć, że nawet najmniejsze pociechy godzinami zalegają w domach, gapiąc się bezmyślnie w ekrany telewizorów, laptopów czy smartfonów. A brak ruchu na świeżym powietrzu ma wiele negatywnych skutków. Nadwaga, niska odporność organizmu, kiepska kondycja fizyczna, nieumiejętność radzenia sobie w kontaktach z rówieśnikami, nadpobudliwość emocjonalna i nieumiejętność skupienia uwagi na lekcjach, to tylko niektóre z nich. Przebywanie na świeżym powietrzu to jedyna możliwość, by maluch faktycznie poznawał świat, oddychał świeżym powietrzem, ćwiczył całe ciało i wszystkie zmysły.
Dlatego teraz, zupełnie bezpłatnie poznacie moją autorską metodę na to, by dzieci porzuciły elektroniczne zabawki, a całe dnie spędzały w ogródku, bawiąc się z rodzeństwem i rówieśnikami z sąsiedztwa. Uprzedzam tylko, że im wcześniej zostanie ona wprowadzona w życie, tym szybsze skutki przyniesie. Ale zmiany odczują tysiące rodzin, które się na tę metodą, mimo jej radykalizmu, zdecydują. Pamiętajcie, by przy jej stosowaniu zawsze być konsekwentnym!
Uwaga! Oto ona:
- Mamo, możemy pograć na komórce? – spytała Córka Pierwsza.
- Nie. Idź na podwórko.
- Weź skakanki – zwróciła się Córka Pierwsza do Córki Drugiej.
22 thoughts on “Dzieci bez tabletu?”