I kto pierwszy?

Ojciec Biologiczny w ramach naszego rodzinnego programu „Trzy miesiące z dziećmi w tydzień” wziął córki do sali zabaw. Miałam wątpliwości czy wycieczka w ogóle wypali ponieważ Córka Pierwsza… no delikatnie powiedziawszy nie lubi nowości.

Córki z OB nie wracały jednak przez dłuższy czas, moje sms’y z pytaniem: „Bawią się???” pozostały bez odpowiedzi, więc gdy tylko córki weszły do domu z balonami w rękach pytam:

– I co???

– Córka Pierwsza weszła do sali i się poryczała, ale jak Córka Druga zrzuciła buty i pobiegła się bawić, to dołączyła. Dobrze, że ona ma młodszą siostrę…

Wiem, że dzieci nie powinno się porównywać, ale to się wręcz nachalnie rzuca w oczy. Gdy CP dostała rower biegowy długo nie chciała nawet na niego wsiąść. Jeździć zaczęła, gdy zobaczyła, jak robi to jej kuzynka. Posadzona na rowerek z pedałami płakała, chciała schodzić i dopiero po dłuższym namyśle zdecydowała się na przejechanie kilometra. Córce Drugiej ostatnio dałam tę starą biegówkę CP. Pomimo obniżenia siodełka do minimum jej nóżki ledwo paluszkami sięgały do ziemi. Jej to nie zraziło. Bujała się na boki, odpychała raz lewą, raz prawą nogą, przewracała się prosto w błoto, wstawała, jechała swoim kaczym „chodem” dalej. Gdy już była cała umazana i mokra oddała na moją prośbę rowerek.

Ta sama matka, ten sam ojciec. Geny się podzieliły po równo.

15 odpowiedzi na “I kto pierwszy?”

  1. Unthinkable pisze:

    Mam 2 młodsze siostry. Każda inna. Ten sam ojciec, ta sama matka 😉
    A CP rozumiem, bo też wolę uczyć się na czyichś błędach! 😛

  2. wełniana kraina pisze:

    moje dzieci to samo.Z jednej matki i jednego ojca a takie jak i Twoje.I też to młodsze jakieś takie sprytniejsze.

  3. vicky pisze:

    znaczy czyje geny w kogo poszły?;)

  4. Ewa pisze:

    CP – refleksyjna, CD – kozak. Obydwie przeurocze.

  5. ruda mama pisze:

    CD wie ze ma obstawę w postaci CP 🙂 to kozaczyć może:) ciekawe jak będzie w szkole.
    Ja mimo, że młodsza o 2 lata od brata to on taki jakis niekumaty był wiec jak go zaczepiali to ja musialam stawać w obronie:) a wiecie jaki wstyd był dostac od mlodszej i to jeszcze od dziewczyny? 🙂

  6. anka pisze:

    O tak to prawda, córka moja jak miała 3l umiała jeździć już na 2 kółkach, na rolkach i pływała jak ryba. Do czego się nie zabrała, dotąd trenowała aż się nauczyła, nie ryczała po wywrotce, w ogóle nie ryczała. Syn mój ma prawie 3l biegówka stoi, a on nie chce wsiąść, rowerek na 4 kółkach stoi a on nie chce pedałować, na basenie ryczy i nie chce wejść pomimo że tłumaczę mu że niemowlaki się nie boją, no i ciągle ryczy o byle co. Jedna matka i jeden ojciec a dzieci skrajnie różne.

  7. Ania I. pisze:

    U nas to samo CP spokojna, grzeczna, opanowana, po tatusiu, CD paliwoda, rozbrykana, łobuz nieprzeciętny, po mamusi. Też staram się nie porównywać ale jak? jak one całkiem różne… A drugie dzieci chyba ogólnie są sprytniejsze i bardziej przebojowe…

  8. the world is mine pisze:

    Nasz Synek taki sam jak CP. Na 2 urodziny (1.XII) dostał rowerek biegowy i do tej pory na nim nie usiadł. Na bujanego łosia wsiadł po 3 tygodniach. Nie lubi zmian (przeprowadzkę mocno odchorował), nowości, tłumów ludzi, głośnych miejsc.. Pozytywną zmianą jest to, że nie muszę już Go nosić robiąc zakupy.

  9. Effa pisze:

    Matko eS!
    Pewnie inne zachcianki miałaś w ciąży z CP i inne z CD. To wszystko wina zachcianek, ot co! 😉

  10. Mamma Mia pisze:

    rowerki biegowe są rewelacyjne, moja młoda w ten sposób już w wieku lat 3 i pół jeździła bez bocznych kółek 🙂
    polecam!

  11. tina pisze:

    Mam to samo mój syn w hoplandzie układał klocki zamiast szaleć w kulkach rower też mu nie podszedł mam nadzieje że syn młodszy mu pokaże co i jak 🙂

  12. nadrutach pisze:

    Mamy to samo- syn prawe 6 latek w sali zabaw siada na pufie i patrzy jak inne dzieci się bawią, córka lat 2 gania jak oszalała, wszędzie wlezie, każdy kąt musi sprawdzić, inne dzieci okrzykuje, nikt nie może jej wyprzedzić, bo ona pierwsza i SIAMA… a jak odbieramy syna z przedszkola i kucharki nie posprzątają talerzy to siądzie byle gdzie i za łychę bierze 🙂
    Widziałam, że OB całkiem zdolny- taki ładny blok czekoladowy zrobił 🙂

  13. hakuna_matata pisze:

    MS, uwielbiam Cię za Twoje teksty 🙂 ten: „Trzy miesiące z dziećmi w tydzień” wymiata 🙂

  14. m&m pisze:

    moje łobuzy też zupełnie inne, a to chyba prawda ,że młodsze sprytniejsze 🙂

  15. Klaudek pisze:

    Ja to samo gadam…ten sam ojciec i matka, obie dziewczynki i różnica niewielka tak samo chowane a dwie skrajności i to się już od zachodzenia w ciążę zaczęło 😉 tylko u nas odwrotnie niż u Cb MS CP to ta żywiołowa wszędzie włażąca i niebojąca się niczego jak była taka jak teraz CD maruda i bez mamy ani rusz ale za to przytulak…

Skomentuj Unthinkable Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *