MS i 1000 żarówek Edisona

Po dzisiejszej nocy z córkami, kiedy to Matka Sanepid miała przeciąg w łóżku, bo raz jedna przyłaziła, raz druga, MS postanowiła co następuje:

– kupi sobie łóżko na antresoli
– na noc będzie… odkręcać drabinkę.

10 odpowiedzi na “MS i 1000 żarówek Edisona”

  1. aaa pisze:

    Będą wrzeszczeć tak długo aż sama nie zejdziesz i ich tam nie wniesiesz… :)))))) Nie masz szans na spokojny sen pod jednym dachem z dziewczynkami przez najbliższe kilka lat.

  2. Czerwiec_2012 pisze:

    Matko S., chyba nie sądzisz, że Twój bystry umysł nie ma odzwierciedlenia w ilości zwojów mózgowych córek … One ZNAJDĄ SPOSÓB!

  3. Kropka pisze:

    Wskoczą Ci tam z żyrandola. 😀

  4. Matka Sanepid pisze:

    zawsze, ale to zawsze ODBIERACIE NADZIEJĘ!

  5. kolorki pisze:

    Albo będą czymś rzucać z dołu;)

  6. Iwiko pisze:

    nauczą się fruwać i już!

  7. DD pisze:

    Próżny trud! I tak wlezą. Pozdrawiam

  8. markasik pisze:

    Nieletni znudzony drabinką, wdrapuje się po poręczy u wezgłowia.
    Twój koncept w zasadzie dobry. Gorzej gdyby w nocy zachciało Ci się siku 🙂
    http://dlaczegoludzkosc.blox.pl/html

  9. dora pisze:

    I jest to bardzo słuszna koncepcja:))

    ( i pamiętaj, nie pij przed snem ,bo pobudka może być bolesna)

Skomentuj kolorki Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *