Spanie na zakładkę

Pamiętacie zdjęcia po wypadku kolejowym pod Szczekocinami? Lokomotywa leżąca na zgniecionym wagonie. Podobnie dzisiaj, i mam nadzieję że w tym miejscu nikogo nie urażę, wyglądały moje córki w nocy.

Nad ranem obudziło mnie stękanie w pokoju obok. I to w pokoju w naszym mieszkaniu, a nie po stronie z sąsiadami, więc poszłam sprawdzić co się dzieje. A tam Córka Pierwsza leżała zwinięta w kłębek, na brzuchu, a na niej, rozłożona w rozgwiazdę Córka Druga. Co ciekawe, jęczała ta co była na górze, a nie ta ściśnięta pod ciężarem współlokatorki. Przez chwilę się zastanawiałam czy nie lecieć po aparat, ale uznałam, że robienie zdjęć o 4 nad ranem, to jednak objaw całkowitego pierdolnięcia, a nie matczynej troski, więc zdjęłam Córkę Drugą z Córki Pierwszej i poszłam spać dalej. Obraz córek na stosiku pozostał w mojej głowie. Kocham je, jak śpią 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *