Córka Druga lubi jeść. A już w ogóle lubi jeść ciasteczka, paluszki, krakersy. Dzisiaj moja koleżanka poczęstowała ją ciasteczkiem w kształcie zwierzątka:
– Raaaany, ona tego nie pogryzła! Ona sobie to ciastko położyła na migdałki i palcem wepchnęła do żołądka!!!
Kryzys, jak dają żarcie to trzeba się nachapać….