Dzisiaj Dzień Nauczyciela, zwany jakoś tak górnolotnie, że mi się nawet nie chce sprawdzać jak. A że nigdy nie byłam miła dla nauczycieli, to mnie po latach pokarali. Zamknęli szkołę i kazali zatrzymać dzisiaj Córkę Pierwszą w domu. Od razu wiedziałam, że to nie będzie dobry dzień, ale….
– Dzień dobry – powiedziałam do Grzebałki.
– Dobry? Jest pani pewna?
– W sumie jest do dupy, ale nie ma powiedzenia „Dzień do dupy”. Ale do rzeczy. Auto mi gasło. Jeden gazownik regulował, ale rozregulował ostatecznie. Drugi wyregulował, wymienił filtry, ale ciągle gasło, więc kazał mi jeździć tylko na benzynie. I jak auto odpaliłam, to mi strzeliło, dym poszedł aż do kabiny kierowcy….
– Ale teraz ładnie chodzi – powiedział Grzebałka. – Czyli takiego strzelania mu było trzeba…
– Fakt, czasami człowiek też musi w coś strzelić, żeby mu było lżej.
I pojechałam.
Niestety najwyraźniej Clio ma potrzebę być strzelonym z buta, bo nadal gaśnie. Ale z Córką Pierwszą dojechałam jakoś do sklepu, żeby kupić dziadkom prezent na 35 rocznicę ślubu. Ja wparowałam na dział alkoholi, Córka Pierwsza ganiała po sklepie:
– A to nam kupisz??
– Cicho bądź…
– A te kabanosy??? Kup nam kabanosy!
– Zaraz, daj mi się skupić – rzuciłam znad etykiety koniaku.
– Ooo, a to możemy kupić babci… – kontynuowała samodzielne zakupy Córka Pierwsza.
No ja pier….. niczę!
– Dziecko, ciszej trochę….
Ale po tekście, który rozszedł się po całym sklepie, a brzmiał:
– Ooo, przepraszam bardzo, znowu pierdzę!
wysiadłam. No wysiadłam, kazałam zamknąć paszczę i powiedziałam, że następnym razem zostawię ją w aucie. Dżizas…
Umarłam 😀 W dzień nauczyciela szkoła życia :p
To sie nazywa dzień edukacji. A z tym pierdzeniem…no cóż dzieci są szczere do bólu, mój syn też potrafi sie pochwalic jakbym nie czuła i reszta też choc lepiej jak bierze to na siebie:)
Wierne odzwierciedlenie naszej rzeczywistości…
No co się czepiasz, CP szczera bardzo 🙂 A swoją drogą, to wprost uwielbiam zakupy z dziećmi 🙂 Szczególnie z dwójką naraz…
przy twoich tekstach Matko….wysiadam 😀
A już myślałam, że CP strzeli jakich tekst a propos tego, że matka odmawia kabanosów, lustrując półkę z procentami 😀
Ej, no przeprosiła przecież 😀
Co do auta – tez mialam clio, na gaz i gaslo. Winna okazala sie uszczelka pod glowica.
Mój „ulubiony” dzień w roku. Przez wiele lat musiałam brać urlop, żeby potomstwo nie było samo w domu.
Hihi, to nie paszczę powinnaś jej nakazać zamknąć. 😀 No ale przeprosiła, więc w sumie nic się nie dzieje złego.
Dokładnie Dzień Edukacji Narodowej :/
MS znow mnie podnosisz na duchu ze nie tylko moje dzieci maja teksty po ktorych rece opadaja
Od wielu lat nauczyciele nie mają wolnego 14.X. Szkoła ma obowiązek zapewnienia zajęć opiekuńczych w godzinach lekcji. Nie wierzę, że gdzieś szkoła jest zamykana, a jeśli tak – proszę to zgłosić kuratorium.
PS. W przeciwieństwie do większości osób komentujących zwykle tematy „nauczycielskie” uczyłam przez rok (dzięki Bogu, tylko rok) w szkole i polecam każdemu, kto myśli, że to bajka.
Mnie nie musisz polecać, znam z autopsji.
Wszystkie szkoły są zamknięte, średnie, gimnazja, podstawówki, u nas nawet przedszkole, mam dzieci w domu i to nie tylko w tym roku.
A nasza szkola niezamknieta. 🙂
No i uczelnie tez normalnie pracuja.
Ja dzisiaj też widziałam dzieciaki z plecakami wracające ze szkoły, więc nie wiem jak to jest.. szkoły mogą sobie wybrać?
Zamknięte bo każdy z rodziców wyraził zgodę, że się zajmie dzieckiem w dzień nauczyciela. A nie jest to żaden przymus. I niezmiennie dziwi mnie gdy rodzice narzekają a wystarczyło powiedzieć nie. Małe, skromne, nikomu niepotrzebne „nie”.
Ale o co chodzi, po co ją uciszałaś, ja bym się chyba na Twoim miejscu tarzała po podłodze ze śmiechu. Serio się takimi rzeczami przejmujesz? Wyluzuj 😉
e tam-) ja w weekend buszowałam w lumpku, a tam rozmowa mamy z dzieckiem, które weszło pod ciuchy na niskim wieszaku ” synku co ty tam robisz?- wyjdź” – kupę robię mamusiu…
hahaha
jak ją zamkniesz w aucie, to Ci szybę wybiją;))
e, zawsze uchylam
No pewnie, szkoda szyby… Ja czasem mam ochotę zostawić w od razu w garażu /:-)
A moja roczna córka po puszczeniu dziś solidnego bąka powiedziała tylko- „łooo!!!”
A ja jak mam dzień swojego zawodu to słyszę od szefa: uczcijmy ten dzień pracą.
boska 🙂
Ta to wie jak przyciągnąć uwagę :-). Temat rozważań „lotny” rzec by można.
padłam hahaha tez mam taką w domu,nie znoszę zakupow z nią,break dance na srodku sklepu uprawia, a w przedszkolu anioł 🙂
Powiedz Matko, że jestem JEDYNYM nauczycielem, ktorego lubisz, powiedz no :> ;p
Dominika Golenia własnej matki mam się wyprzeć?