Nie można dziecku kłamać…

I przyszedł kominiarz. Kto nie wie o co chodzi, proszony jest o nadrobienie zaległości tutaj.

Kominiarz czarny jak noc, niski i zaokrąglony. Nie, nie wysoki brunet w gajerze. Przyszedł i został wtajemniczony. Bo zasadniczo Córki Pierwszej nie miało dzisiaj być w domu. Ale nie poszła do przedszkola, więc była i trzeba było zachować twarz.

Poszedł więc kominiarz na dach, poszedł do kotłowni, wyczyścił, co trzeba było wyczyścić, wkroczył do naszego mieszkania i powiedział:

– To gdzie jest ta dziewczynka, która wczoraj posprzątała pokój?

Córka Pierwsza stanęła jak wryta, ręką tylko wskazała na drzwi pokoju, kominiarz wszedł, zapewnił, że mu się taki pokój podoba i że będzie przychodził częściej….

Dostał napiwek.

Ale wizyta takiego kominiarza kosztuje tyle, że jednak taniej wyszłoby zatrudnienie raz w miesiącu pani do sprzątania pokoju.

32 odpowiedzi na “Nie można dziecku kłamać…”

  1. keyrousse pisze:

    😀
    No i super :). Dzieciom się nie kłamie ;). A kominiarz też fajny, że się wczuł 🙂

  2. ania_trzy pisze:

    😀 niech się następnym razem jakiś sąsiad na czarno ubierze i węglem usmaruje. Dasz na flaszkę – taniej będzie 😀

  3. Ten kominiarz to jest super gość. Ciekawe czy często mu się zdarza robić takie inspekcje pokoi 😉

  4. Ewa pisze:

    nie wiem jak to zakwalifikować : teatrzyk jednego widza czy raczej kabaret? Tak czy inaczej – komedia! :-)))

  5. Katarzyna Z. pisze:

    ale fajny pomysł :))))

  6. Kastoria pisze:

    Obudzilam przez Ciebie spiacego syna, jak ryknelam smiechem 😀

  7. Hehehhe widzę, ze nie tylko ja sie uśmiałam 😉 Pomysłowe!!!

  8. Aga pisze:

    Matko!Jesteś niesamowita:)) To było mistrzowskie zagranie,piękne:))

  9. Izabelka pisze:

    To jak, cena nienegocjowana, czy MS nieprzygotowana z drobnymi 😉 ?

  10. Elenka pisze:

    Na następny raz drobne zorganizuj 😉

  11. SzafaSkrajnej pisze:

    A córka zbyt wystraszona nie była?
    żeby „traumy” nie nabrała..bo samo łapanie się za guzik nie wystarczy..

  12. HannM pisze:

    A teraz ide poczytac blog tego kominiarza 😀

  13. Wioorka pisze:

    Hej matka, przeczytałam fajny wpis na blogu i pomyślalam ze ci sie spodoba: http://www.stevewiens.com/2013/03/12/to-parents-of-small-children-let-me-be-the-one-who-says-it-out-loud/

    Pan który pisze to pastor, czyli ksiądz z rodziną – jak zgodnie z naturą byc powinno! 🙂

  14. Iza Damsé via Facebook pisze:

    Kominiarz oczywiście 🙂 Sprzątają lepiej niż na Gwiazdora czy tam Mikołaja, nie wiem co do Was przychodzi 🙂

  15. Weszłam dzisiaj do pokoju i mówię do babci: Jesoooo, jaki one tutaj bajzel mają. A babcia: Aaaaa właśnie! Jutro kominiarz przychodzi! 😀

  16. Iza Damsé via Facebook pisze:

    U mnie też by się przydało posprzątać, ale nie mam na moją żadnego sposobu, hmmm

  17. Aleksandra Dryja via Facebook pisze:

    A moj sam sprząta codziennie przed dobranocką, nie wiem po kim to ma…

  18. Agnieszka CoTu NieMieszka via Facebook pisze:

    I komin przeczyści i dzieci do pionu ustawi. Taki kominiarz istny skarb 😉

  19. Kasia Singh via Facebook pisze:

    Oh a juz myslalam ze koniec swiata przychodzi…

  20. Olivia Wozniak via Facebook pisze:

    hehehe u nas batman dziala 😉 jak sprzatniesz w pokoju to wlacze jeszcze jeden odcinek 🙂 chociaz kiepsko sprzata :/ co pojdzie na gore to cholera wroci z czyms co w tym balaganie znalazla :/

  21. Agnieszka Kowalski via Facebook pisze:

    Pan kominiarz 😀 proponowalabym go zamowic krotko przed swietami – mialabys sprzatanie u corek z glowy 😀

  22. Ewa Klimera via Facebook pisze:

    Czas sprzątania wg dzieci: 20% sprzątania i 80% zabawy tym, co się znalazło w bajzlu 😉

  23. Haha też po wstępie zaraz pomyślałam o kominiarzu buahaha

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *