Nie wiem, czy pamiętacie, ale w stopce mojego bloga jest zapis, że gdy urodziłam dzieci, wzięłam listę największych błędów wychowawczych i zaczęłam popełniać je wszystkie po kolei.
Jeśli myślicie, że po 10 latach odhaczyłam całą, to się mylicie. Wciąż mam coś do zrobienia i jestem niezwykle obowiązkowa. Na przykład wczoraj….
Wczoraj powiedziałam dzieciom, że za każdym razem, gdy się kłócą, umiera jedna panda…
Niby podziałało – przestały się kłócić.
Ale jednak nie do końca, bo obie się zgodnie popłakały.
Tak nie róbcie.
Padłam :)))
wszyscy jesteśmy połączeni i jest logiczne, że jeśli występujemy przeciwko jakiejś żywej istocie to inna żywa istota umiera…