Widzisz, z tą śliweczką i wisienką jest jak z tą czeresienką na fotce w nagłówku. Jakby nie patrzeć i to owoc pestkowy i to i to 🙂 Więc się wiele nie pomylił…. A może woli kobietę „brać” na słodkie?
I to słodkie, i to słodkie… Tu i tu owoce… Jak z sukienką przyjaciółki: „taka sama jak twoja, tylko z długim rękawem, bez rozcięcia, zielona a nie granatowa i z innym dekoltem… Ale taka sama!” 😉
Ja swego wyslalam po cukier puder. Przyniosl…. skrobie ziemniaczana… Na moje oniemiale spojrzenie rzekl: „ale,ze co niedobry?” Ja: Kupiles capie make ziemniaczana!!! Maz:”a co, to nie moze byc???” 😉
Bo to śliwki z Biedronki a nalewek wiśniowych tam nie ma:p :p pewnie szukał biedak i nie mógł znaleźć więc wziął jakiś produkt zastępczy i to jeszcze zawierający CZEKOLADĘ żeby Matce przyjemność sprawić a Matka się czepia nie wiadomo o co…no i weź tu zadowól kobietę;)
Kobieta do mężczyzny: Idź do sklepu i kup karton mleka, a jeśli będą jajka, to weź sześć. Mężczyzna wraca do domu z sześcioma kartonami mleka. Kobieta pyta: Dlaczego do cholery kupiłeś sześć kartonów mleka? Bo mieli jajka – odpowiada mężczyzna.
Mojego parę lat wstecz w czasie uroczystości rodzinnej wysłano po napój „3 cytryny”…chłopak zestresowany (początki związku, poznawanie rodziny itd.), ale grzecznie poszedł..i wrócił.. z trzema cytrynami 😉
hę? dobry jest 😀
prawda? 😉
a napisałaś na kartce bo jak nie to się nie liczy ;P
Napisałam! I nawet mu powiedziałam, że nalewka powinna być w dziale alkoholowym, w słoiku jak kompot.
albo okulary małż musi zmienić, albo lekarza 😉
ja bym sie bardziej ucieszyła ze śliwek niż nalewki 😉
dodam tylko, że uzyskałam zgodzę sprawcy na publikację.
– Będzie dużo lajków.
– A dobra, spadaj….
haha 🙂
na pojednanie polecam orzechówkę z mlekiem, cuda działa
ale ja się nie gniewam 😉
😀
Się czepiasz!!!! Każdy się mógł pomylić 🙂
Widzisz, z tą śliweczką i wisienką jest jak z tą czeresienką na fotce w nagłówku. Jakby nie patrzeć i to owoc pestkowy i to i to 🙂 Więc się wiele nie pomylił…. A może woli kobietę „brać” na słodkie?
Buhahaha
I to słodkie, i to słodkie… Tu i tu owoce… Jak z sukienką przyjaciółki: „taka sama jak twoja, tylko z długim rękawem, bez rozcięcia, zielona a nie granatowa i z innym dekoltem… Ale taka sama!” 😉
I potem taki jeden z drugim dziwi sie, ze my wolimy na likierek bez nich chodzic ;P
Ja swego wyslalam po cukier puder. Przyniosl…. skrobie ziemniaczana… Na moje oniemiale spojrzenie rzekl: „ale,ze co niedobry?” Ja: Kupiles capie make ziemniaczana!!! Maz:”a co, to nie moze byc???” 😉
Bo to śliwki z Biedronki a nalewek wiśniowych tam nie ma:p :p pewnie szukał biedak i nie mógł znaleźć więc wziął jakiś produkt zastępczy i to jeszcze zawierający CZEKOLADĘ żeby Matce przyjemność sprawić a Matka się czepia nie wiadomo o co…no i weź tu zadowól kobietę;)
Trzeba go było do odpowiedniego sklepu skierować a tak to Matka sama sobie winna:D:D hahaha
Skojarzylo mi sie ze starym sucharem:
Kobieta do mężczyzny: Idź do sklepu i kup karton mleka, a jeśli będą jajka, to weź sześć. Mężczyzna wraca do domu z sześcioma kartonami mleka. Kobieta pyta: Dlaczego do cholery kupiłeś sześć kartonów mleka? Bo mieli jajka – odpowiada mężczyzna.
No i posikałam się 🙂
Dobre 😀
Mojego parę lat wstecz w czasie uroczystości rodzinnej wysłano po napój „3 cytryny”…chłopak zestresowany (początki związku, poznawanie rodziny itd.), ale grzecznie poszedł..i wrócił.. z trzema cytrynami 😉
taa a u mnie było „idź po bułki na śniadanie” A on przyniósł i owszem, ale bułkę tartą. Najedliśmy się, że hoho
Zmylilo go slowo „kompot”.
Wiśnia czy śliwka, jeden kij 😀 a to, że czekoladki a nie nalewka, któżby się przejmował? 😀
A czy tam na zdjęciu na saaamej górze, to przypadkiem nie czereśnie???
Ja stawiam, że nalewkę kupił, ale skonsumował po drodze, a czekoladki są na przeprosiny.
Mój kiedyś zamiast zupki chińskiej przyniósł colę i mówi: ” no przecież chciałaś jakieś świństwo” 😀 😉
(No nie mogę, muszę skomentować;))
Patrzę, patrzę i nie widzę różnicy ;):)))))
Jest wiśnia (to brązowe co raczej kasztana przypomina), jest plusk nalewki – to o co chodzi ? 😛 ;)))))
To jeszcze NIC !!!
Koleżanka poprosiła Męża swego jedynego o zakup śmietany 36% . Nie było więc kupił jej 3 sztuki po 12% .Dżisas !!!