Wielokrotnie recenzowałam książkę „50 twarzy Greya” pisząc o niej – „Jesoooo, jaki szajs”. Muszę się przyznać… Byłam wczoraj w kinie na „50 twarzy tego tam”. Więcej tam było jego tyłka niż twarzy. Film taki se.Wcale nie chciałam na niego iść, po prostu Multikino nie dało nam wyboru, bo puszcza tylko to albo Pingwiny z Madagaskaru. Jak widać głębokie filmy o tematyce psychologicznej są na fali.
To teraz moja autorska, jakże dogłębna recenzja:
ta laska to mi się kojarzyła z Alicją cośtam Córuś, facet był ciacho. Też bym chciała dostać czerwone autko od takiego… No w każdym razie kino pełne. Ludzie się zbulwersowali w jednej, jedynej scenie. Gdy się okazało, że Anastasia… nie jest TAM wydepilowana. No wow! Co tam smaganie pejczykiem, wiązanie, smyranie lancą. Laska się nie odważyła na wyrywanie włosów woskiem! Na coś, co sobie robią miliony kobiet na świecie i nie uznają tego za przejaw masochizmu i zniewolenia. Mocny film. Daje do myślenia.
Nie ziewałam często.
Jeszcze nie przeczytałam ani nie obejrzałam, jakos nie ma okazji… Dziwna jestem? ;p
Zdecydowanie
Mnie tam ksiazka sie podobala, aczkolwiek niektore, ciągle powtarzające się opisy byly męczące. Na film sie nie wybieram, bo odtworcy rol nie pasuja mi do postaci z ksiazki…;-)
okaże się za rok 😛
Najpierw obejrzałam, potem przeczytałam. Pójdę jeszcze raz 🙂 chyba mało wymagająca jestem 😉
Mnie się podobało, fajna lektura kiedy szuka się odskoczni od codzienności… Chyba się zrobiłam za bardzo „mamusiowa”…
Byłam, widziałam film. Koleś całkiem, laska jak to laska. Ale jak zaczął ją porządnie po tyłku tłuc, to się rozpłakała, obraziła, histerycznie rzuciła w przestrzeń „Nie zbliżaj się do mnie!” i koniec. Napisy. A liczyłam na to, że film się zaczyna wreszcie rozkręcać…
klapsy nie są dobrą metodą wychowawczą
Dlatego zwiała!!
dzieki,ze napisalas,juz mialam isc do kina 😉
Widzisz? Zaoszczędziłaś 22 zł i 2,5 h
To byla jedyna scena, jak dla mnie, gdzie cos sie zaczynalo 😉 A ona zamiast rzec namietnie „Bij, gryź, draaappp…” to focha strzelila.
Heh, rozmarzyłam się
u nas na wsi troche tansze bilety,ale juz wiem za to jak sie skonczy :D. Książka lekka,łatwa i przyjemna.czyta sie super szybko jak wszystkie bestsellery.akurat wtedy potrzebowałam się odmóżdżyć i mi pomogła,więc jak dla mnie spełniła zadanie. Nie jest zbyt ambitna,ale nie szkoda mi tego czasu,ktory spedzilam na czytaniu 🙂
e, to jak czytałaś książkę, to i tak wiesz, co jest w filmie. Możesz iść
a przeczytałam je wszystkie,więc nie pamiętam w jakim momencie kończy się każda z nich. Pojde do kina jak sie troche przerzedzi, bo powykupywali najlepsze miejscówki juz na kilka najblizszych dni. bede miala przynajmniej spokoj od podchmielonych,chichoczacych nastolatek
to tylko klapsy 😉 prawdziwe sado-maso to zuuupełnie inna bajka…
No właśnie. Taka depilacja na przykład…
Za takie auto to nie jedna by przymknęła oko na te klapsy 😛 Ja na pewno 🙂
Auto + klapsy. To za dużo szczęścia na raz!
Coś się Matko z Twoja strona stało, czyżby aż tak gorąca dyskusja na niej się toczyła, że aż lacza popalilo?
Matko, serverd chyba padł 😉 Service Unavailable
a ja powiem szczerzę, że nie chce mi się już wszędzie czytać recenzji itp. Film jak film, nie rozumiem całego zamieszania i ciągłego poruszania przez wszystkich tematu.
Nie chcesz nie czytaj, ale u mnie jak zwykle nietypowa recenzja
Twoja akurat fajna recenzja, ale ogolnie nie rozumiem tego szału całego wokół filmu.
Ja nie rozumiem nawet szumu wokół książki…. W co drugim Harlekinie jest więcej treści..
Dokładnie. Ja czytałam i książke i oglądałam film. Dla mnie książka jak książka, a film słaby, ale ludzie robią taki szum medialny koło tego wszystkiego jakbym nie wiem co to było… 😐
Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego „can’t connect to this link at the moment”?
zepsuło się
Samo się zepsuło – samo się naprawi? Czy ciężka artyleria potrzebna?
Prawdopodobnie to moja culpa jest – a cza se było przeczytać 3h temu, jak jeszcze zepsute nie było.
Blog bije dotychczasowe rekordy popularności. To nie Wasza wina, tylko mojego geniuszu blogerskiego
To chyba musisz Matko zacząć troche gorzej pisać zeby nas mniej tu było. Wszystko wtedy bedzie śmigać
Matko ciągle nie działa:(
wracając do tematu depilacji, ci co się oburzyli są sto lat za murzynami bo depilacja jest już passe, w tym sezonie jest moda na farbowanie bobra i pach na zajebiste kolory….także nie należy się katować woskiem tylko zapuszczamy i farbujemy jupiiiii!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Już gdzieś to widziałam 😀
No ej, ale czarne włochy to trudno na niebiesko czy na różowo. Rozjaśniać czeba, co nie?
Nogi tez???;-)
Film nie najgorszy:-) Wszystko zależy od tego kto się na co nastawił:-)
Ja na głęboką analizę psychologiczną bohaterów, długie ujęcia i realistyczne zdjęcia.
nie czytalam… i nie mam zamiaru czytac.bylam wczoraj w kinie(tak w kinie a nie na flmie 😉 ) i…… film jak film.ale te 8 mln kobiet ,ktore to pokochaly greya powinno zdawac sobie sprawe z faktu,ze koles ma powazne zabuzenia sexualne.dreszczyk emocji dreszczykiem ale to bylo za duzo. ot tyle w temacie. przekaski wezcie w rozmiarze mega xxl bo zanim sie film zaczal to wpierniczylam pol paczki popcornu i pravie cala fante wciagnelam 😀 alebo moze sie 20 min spoznic bo tyle srednio trwaja te reklamy.
serio koleś ma zaburzenia? a ja myślałam, że to normalne zachowania przystojniaków… ech…
😉
Jaimie Dornan <3 Polecam serial The Fall z jego udziałem – można na niego spojrzeć z całkiem innej strony (tej z brodą, tej przystojniejszej). I okazuje się, że jest bardzo spoko aktorem a to te czizi teksty w Greyu mu odbierają tysiąc punktów od umiejętności aktorskich :p
Swoją drogą to mam taką swoją mini teorię, że oni go "rekrutowali" do grania Greya właśnie ze względu na serial The Fall – jak się obejrzy wszystkie 11 odcinków (5 pierwszego sezonu i 6 drugiego) to widać CAŁKIEM SPORO analogii, których nie będę zdradzać, żeby nie spoilerować 😉
Obejrzałam 1 odcinek. Zdeczko nudnawy, ale zobaczymy co będzie dalej…
2 lepszy… Zaczynam 3.
Matko, im dalej w las tym lepiej 😉
Co prawda nie jest to NAJLEPSZY serial jaki w życiu widziałam, ale wciągnęłam go w 1,5 dnia, więc najgorszy też nie może być;)
Ja uwielbiam ich akcenty, muzykę, to jak jest nagrany. Co najważniejsze: obejrzałam mnóstwo różnych seriali o podobnej tematyce a mimo wszystko byłam pod pewnymi względami zaskoczona pociągnięciem fabuły. Jedna z rzeczy, której nie mogłam zrozumieć było to jak Paul chodzi – jakoś tak dziwnie (wydawało mi się). Rozwiał moje wątpliwości wywiad z Jaimiem u Grahama Nortona (na youtube:Jamie Dornan’s funny walk – The Graham Norton Show). Polecam 😀
I nie umiem pisac jeo imienia. Jak sie okazuje. Uparlam sie jakos
Paul tak dziwnie chodzi, bo model był i mu tak zostało… Dla mnie The Fall był niezły ze względu na Gillian Anderson tą ruda z Archiwum X, bo dziewczyna dostała dobrze skrojona rolę pod siebie… A koleś jak koleś… Nie mój typ, nie wiem co tam tak wszyscy się zachwycają…
Matko, powiedz mi, dlaczego nie mogę wejść na Twojego bloga? Mam komunikat „403 forbidden”… i tak jest od Twojego wpisu rozwodowego 🙁
Książki nie czytałam bo takie się nią zachwycały,że wiedziałam od razu że nie me gusta.Film może obejrzę kiedyś jak sprawa przycichnie…
Nie zachecilas mnie 😉
Aneta!!!! kobiety, które czytały książkę spodziewają się filmu mocno erotycznego !!!! A to jest fajna komedia romantyczna w stylu „Kopciuszka” – tylko książę ma nieco większe oczekiwania!!!! Ja przeczytałam jedna cześć ( pomijając oczywiście opisy scen) i film dla mnie był taki akurat na piątkowy babski wieczór:))) obejrzysz sobie na DVD, w piżamce w łożku, z miska popcornu i to będzie najlepsze !!!!
Najlepiej w Twoim salonie!!
Aneta Bednarek Ruszkowska naprawdę nie jest taki zły, jak się można było po książce spodziewać. Ba! Nawet parę razy się nieźle uśmiałam.
To fakt, nawet można się było momentami zaśmiać… A aktor grający Greya niby taki zwykły a taki przystojny że Ło Jezusicku… Cudowny po prostu 🙂 A moja koleżanka po przeczytaniu książki (pożyczonej ode mnie 🙂 ) stwierdziła że jej mąż to się na smar do nart nadaje 😀
Pingwiny już widziałam. Jeszcze poczekam dla pewności na recenzję Marianny i albo też z ciekawości pójdę, albo zaparzę sobie Earl GREYa 😛
Marjanna B. chodzi tylko na filmy nigeryjskie
O przepraszam. Pójdę obejrzeć Kopciuszka 😛
Że Wam życia nie szkoda kobiety na taki chłam….
Nie można życia skupiać tylko na poezji, muzyce poważnej i krytykowaniu plebsu na Facebooku 😉
Lipa i tyle. ….
Ale nie oszukujmy się – gdyby Greyem był kierowca Tira nikt by nie przeczytał. .. a tak piękna bajka o Kopciuszku – filmu nie widziałam i chyba nie zobaczę…. Szkoda mojegeo wyobrażenia -)
Ale ciężarówkę, taką fajną, amerykańską mógłby mieć
Ja nie wiem co ty tam Matko na wypisywalas ale strona podlega jakiejś wyższej mocy cenzurujacej bo ciągle nie dziala:((( wpadam w rozpacz
No jak? przed chwilunią weszłam…
No nie łączy się nic a nic:( błąd ze niedostepna
Albo przeniesiona pod inny adres
No zawzielam się i przez przeglądarkę weszlam:) Ale łączyło się koszmarnie długo. Mimo że inne rzeczy mi śmigaly. Ale przez link ze strony o ten tu wyżej sie xiagle nie daje, mówi ciągle ze przeniesione pod inny adres i się nie otwiera. Próbowałam tez i u męża w kom i na tablecie-ciekawe co sobie pomyśli jak zobaczy co ostatnio przegladal
A Marjanna się opierd….
Miałam sprawdzić co się dzieje, ale chyba jednak mi się nie chce.
No weź…
Byłam, widziałam… Płakałam… Ze śmiechu naturalnie 🙂 z resztą miałam wrażenie, że w najbardziej „dramatycznych” momentach filmu wtórowało mi 3/4 sali. Takie filmy tylko w doborowym towarzystwie! Marta Mroczek :*