Na głodzie jestem

Zaprosiłam dzisiaj po plaży Ojca Biologicznego do KFC. Żeby mógł mi coś postawić. No i nieopatrznie poprosiłam o Duetos. To taka tortilla z kurczakiem. I się okazało, że w kartoniku takie dwa trójkątne koreczki były… Bez wykałaczek nawet. No smaczne, ale kurna koreczki. A dodam, że zawsze kupuję B-Smarta z powiększonymi frytkami i wychodzę w miarę najedzona, więc te Duetos to wybitnie małe były… Liczyłam trochę na to, że córki, które dostały właśnie B-Smarta zjedzą same frytki i oleją resztę, ale nie… Wszystko zeżarły. Potem OB chciał mi dać 5 zł, żebym jeszcze coś dojadła. Darowałam mu. Zaproszę go jutro do kina, żeby mógł mi postawić duży popcorn i colę.

.

.

.

PS. Nie piszę o dzieciach, bo wybaczcie, ale jak jest OB, to mam luzy. On za to mógłby duuuużo napisać.

6 odpowiedzi na “Na głodzie jestem”

  1. moze dam ci kod na popcorn gratis jak kupisz popcorn bedziecie miec 2 w cenie`1? ja nie zdaze wykozystac bo wyjezdzam

  2. Chcesz OB życie ułatwiać?

  3. a niech dostanie w gratisie popcorn jak juz placi za bilety

  4. Basia pisze:

    a tak sobie myślę, może by można O>B> adoptować ? toż to anioł …niekoniecznie w Krakowie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *