Najlepszy pomysł na biznes

Wpadłam właśnie na genialny pomysł na biznes. Mówię Wam o nim w sekrecie.

Otóż stworzę deser, jeszcze nie mam konkretnego przepisu, ale on może być na bazie bitej śmietany, słonego karmelu, orzeszków w czekoladzie, bananów, krakersów i alkoholowego likierku i będę go sprzedawać pod nazwą „Rozchwiane hormony”.

Każdy fan deseru będzie mógł mówić: „Ojej, przytyłem, ale to przez rozchwiane hormony” i nikt go nie będzie krytykować, ani wysyłać na siłkę.

2 odpowiedzi na “Najlepszy pomysł na biznes”

  1. Basia pisze:

    Cudne! :)))

  2. Sylwia pisze:

    Ale się uśmiałam. Dawno nie tu nie było ale ciesze się że wróciłam:)
    Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *