Pisałam przed paroma dniami, że chcę córkom kupić trampolinę. Właściwie teraz to już nawet nie chcę, ale muszę, bo córki dopytują:
– Wiosna jest, to gdzie trampolina? Obiecałaś, że kupisz na wiosnę.
No i znalazłam taką, która mi parametrami i ceną odpowiada, ale zaczęłam jeszcze wertować, szukać, myśleć i …. na forach znalazłam wypowiedzi matek, które (jak to matki mają w zwyczaju) narzekały, marudziły, straszyły.
Że dziecko zęby wybiło
Że nogę złamało
Że miało zwyrodnienia stawów
Że wypadło z batuty na beton
Że coś tam, coś tam.
No i już mi wyobraźnia zaczęła pracować:
Że jedynki poczerniałe
Że jedna z łapą w gipsie całe lato
Że druga z dwoma kostkami w szynach
Że coś tam, coś tam.
Więc proszę o przykłady z Waszego życia…. tylko pozytywne:
Że od dziesięciu lat skacze i nabawiło się co najwyżej kataru od przeciągu
Że w 10 osób skakali i nawet się paluszkiem nie pyrknęli
Że dzięki skokom zdobyli medal na igrzyskach olimpijskich w skokach wzwyż
Że coś tam, coś tam
Ku pokrzepieniu. Bo i tak kupię….
kup trampolinę z siatką ochronną to nie będzie złamań i wybitych zębów. O taką: http://image.ceneo.pl/data/products/8441386/i-funfit-trampolina-skladana-374cm-z-siatka-ochronna.jpg
U nas na działce jest od 5lat, dzieci skacza na niej po 10godzin na dobę ( w wakacje oczywiście) i jak na razie tylko jedna ręka złamana, i to tylko dlatego, ze chodzili wokół po rancie (za siatką ochronną).
Ps. Takiej jak na zdjęciu nie kupuj, kup z siatką ochronną 🙂
Będzie z siatką od wewnątrz, czyli nawet na sprężyny nie upadną.
Moj maluch miał roczek i 2 miesiące i sprawnie skakał że o starszej nie wspomnę. Nie mniejszą niż 3 m polecam wtedy każde ma przestrzeń dla siebie. Ogólnie – nie ma dzieci przez całe wakacje 🙂
Agnieszka CoTu NieMieszka tak tak, chcę taką z siatką wewnętrzną, żeby były osłonięte nawet od tej pianki na sprężynach
mój syn ma od roku. skacze jak najęty i jeszcze nic sobie nie zrobił – a zdolny w tym kierunku jest. jak to się mówi – jak ktoś ma sobie coś zrobić to i palca w d***e złamie. kupuj śmiało tylko z siatką, najlepiej zapinaną, coby młode same nie mogły wyjść.
Najwazniejsze zeby siatka byla przed ochraniaczem na obręcz. Bo juz widzialam takie cuda gdzie siatka i owszem byla, ale na obręczy a nie przed nią
Ulka Zapał 3,12 m będzie. Większa jednak za duża na nasz ogród…
Moja 12-latka z 2-letnim kuzynem skakali (jednocześnie) na trampolinie całe lato i kawał jesieni i żyją, i mają się świetnie. Doczekać się nie mogą kolejnego sezonu trampolinowego 🙂
Matko…..kup trampoline z oslona z siatki i nie wypadna i zebow nie pogubia 🙂 . Ja corce kupilam trampoline jak miala 3 latka,bez oslony i zeby pogubila ale z racji wieku a nie przez trampoline. Znajomi,rodzina i my sami mielismy mase radosci ze skokow na trampolinie,wiec Matko…..kupuj i nie czytaj marudnych matek 🙂
4 i 1,5-letnie skakały razem całe lato, plus gości trochę się załapało, nikt nigdy nic sobie nie zrobił. Trampolina z siatką ochornną, koniecznie.
A te matki to kupily z siatka ochronna czy szkoda im kasy bylo?
a to nie wiem….
Kurcze miało być pozytywnie więc nie mogę napisać co wsporniki od siatki ochronne zrobiły z brzuchem znajomego 7-mio latka 🙁
No to skoro taką to jak mają wypaść? Wypadki zdarzają się wszędzie i zawsze, nie trzeba trampoliny do tego. Za to radocha i wzmacnianie mięśni oraz spożytkowanie energii bezcenne. Przypomnij sobie MS nasze dzieciństwo – było wspinanie się po płotach i łażenie po dachach garaży?? było wchodzenie na drzewa i skakanie z co wyższych murków?? żyjemy? A jakie mamy wspomnienia 🙂 Każda blizna ma swoją długą i zawiłą historię. No więc kupuj i DAJ CÓRKOM ŻYĆ 😀
straty moga być w skarpetach, bo brudzą się cholerstwa 😉 negatywnych przykładów brak, trampolinę posiadamy, dzieci na stanie dwoje
U nas doświadczenia tylko pozytywne, sąsiadka ma duza a my malutka i małej nie polecam teraz szukam dużej…
moja też koło roku zaczęła po trampolinie biegać najpierw..teraz już skacze i prawda – dziecka nie ma 😉 tylko młodszą trzeba nauczyć jak schodzić z drabinki bo wchodzić to załapują bestie w trymiga 😉
raz jak poszłam z młodszym synem do sasiadów, zaczął skakać z innymi, skoczył i jakoś dZiwnie upadł dobrze, że stałam obok, nie mógł zlapac powietrza, przestraszyłam się. U nas dookoła pełno trampolin i z tego co widze tam gdzie są zaraz zbiegowisko dzieci i to nie koniecznie rówiesników, pilnować trzeba, bo jak sie cos stanie, no i podobno trawe niszczy itp.Dlatego ja tam sceptycznie podchodzę do trampoliny, zła mama ze mnie, a może nadopiekuncza
Pierwszy raz komentuje, ale czytam Cie regularnie. Ja mam córkę, 4 lata za niedługo skończy. Prawie od dwóch mamy trampolinę, jest nią zachwycona. Mała skacze na niej jak szalona (ja zresztą też;)) Nic się jej nie stało na niej, żadna krzywda. Wiec jesteśmy wszyscy zadowoleni z jej kupna:) Polecam, ale kup z siatka ochronną
nasza będzie bez drabinki akurat, ale poradzą sobie.
Patrycja Pata miały być tylko pozytywne przykłady!
My mamy od trzech lat. Skacze trójka dzieci (najmłodsze miało rok w chwili zakupu) i matka i ojciec i nikt nie spadł, nic sobie nie zrobił. Trampolina duża, ma siatkę od wewnątrz i zawsze ktoś przy dzieciakach zostaje (a co tylko one maja mieć radochę)…
My jeden sezon mamy, straty w ludziach były ale raczej w drodze na trampolinę niż na samej trampolinie.(córa starsza tak szybko leciała na podwórko ze na schodach nie wyrobiła i fikneła koziołka)
Hahaha (sorry…)
My mamy od zeszego roku. Syn starszy zaczynal jak mial 5, a mlodszy jak 2. Nie powiem jak sa we dwojke to strach jest patrzec, ale jak sie wprowadzi zasade, – pojedynczo to i owszem dziala bezwypadkowo. Syn starszy od zera umiejetnosci po jakims czasie umial skakac na kolana i z nich wstawac, to samo z pupci, nogi rozkladac i takie tam. Sym mlodszy biegal w kolko jak szalony, po dwoch miesiacach i nawet jego waga udala sie odbic (10kg) tak, ze sobie i poskakal. Nie zlamali niczego, zebow nie wybili, kataru tez nie zlapali. Dodam, ze mamy wokolo siate ochronna, ktora moim zdaniem jest niezbedna, bez niej mogloby byc gorzej. Sama probowalam ze skutkiem, ze raczej bym sobie wszystko wybila i zlamala, ale niestety nie udalo sie, bo podloze w trampolinie jest dosc miekkie i laduje sie dosc wygodnie. I sporo osob znam z trampolina i jak do tej pory nie widzialam ani nie slyszalam, aby ktoremus z dzieci cos sie stalo. Uwzgledniam nawet te przypadki, gdzie ich jest z 6 na niej, ale to raczej cud i dluzsze niz jednoroczne doswiadczenie oraz pewnie wiek dziecka.
haha miałam pisać ze ten komentarz to nie tu 😉 MS nie pozwalaj dzieciom sąsiadów wchodzić na trampolinę i będzie dobrze 😉
a to jak one będą się wdrapywać na trampolinę? no chyba, że ta jakaś niska..u nas 4.3 średnica ale i wysokość ma taką, że ja bym musiała nieźle kombinować żeby się wdrapać 😉 no chyba że jakiś schodek wykombinujesz im 😉
Cześć! 😉
Mamy w domu trampolinę od kilku lat. Moja żona była przeciwna, bo stwierdziła że lepiej plac zabaw: zjeżdżalnia, huśtawka itp. Kłótnie jak 150, ale postawiłem na swoim! Kupiłem przez neta i… Dzieciaki jak się dowiedziały nie dawały mi spokoju kiedy ją rozłożę. Kupiłem dużą, bo bezpieczniejsza i dzieciaki mogą wyprawiać (dorośli również) na niej cuda!
Przede wszystkim nic się do tej pory nie stało, choć zawsze może (na chodniku też możemy się potknąć i połamać; są bardziej urazowe niż trampolina). Dzieciaki skaczą codziennie do upadłego, a jak już nie mogą to i tak skaczą byleby nie iść spać! haha.
ALE WAŻNE! NIE MA SKAKANIA TAK JAK NA ZDJĘCIU! MUSI BYĆ SIATKA ZABEZPIECZAJĄCA!!! Chyba, że mamusia chce się pozbyć dzieci! 😉
Ja skacząc kiedyś samemu wykonałem źle trick i tak mnie wybiło, że skończyłem na siatce! W przeciwnym razie wylądowałbym na ogrodzeniu lub na działce u sąsiada pod kombajnem – haha!
Powodzenia. WARTO!!!
no dobra pomyślmy hmmm pełno dzieci z okolicy do nianczenia jak to lubisz 😛 no i są w ruchu, nie nudzą się i nie siedza przed bajkami, czy marudzą Tobie 🙂 no i dziewczyny mają dużo noiwych przyjaciół 🙂
Katarzyna Kasperek stołeczek taki z Ikei postawię i CD spokojnie wejdzie. A jak nie, to drabinkę w najgorszym razie dokupię