Łapalice – zamek na Kaszubach

Od tego się zaczęło. I pojechałam do Łapalic zobaczyć ten zamek.

Byłam tam ostatnio jako nastolatka (?) albo jeszcze młodsze dziecko. Dzisiaj, mimo że „zamek” jest ogrodzony wysokim murem, na którym wiszą tabliczki

pod zamkiem jest mały leśny parking i ludzie zwiedzają budowlę także od środka. To poszłyśmy i my….

Nadal uważam, że nie jest to największa atrakcja Kaszub, ale bardzo żałowałam, że nie miałam ze sobą aparatu fotograficznego, a jedynie komórkę. Moje córki były zafascynowane, ale na dzieci trzeba tam bardzo uważać – jest mnóstwo szkła i śmieci, nie ma poręczy, są wysokie i kręte schody, dziury…

W Google zamek w Łapalicach przez turystów jest bardzo wysoko (4,7 pkt) oceniany…

37 odpowiedzi na “Łapalice – zamek na Kaszubach”

  1. Rzut beretem mamy, jesteście pierwszy raz? 🙂

  2. Największa atrakcja turystyczna Kaszub? 😉

  3. zajebiste polichromie 😀

  4. Bo to teren tak faktycznie zamkniety ale wchodza

  5. To tam można wejść?! Pamietam, jak dziadek mnie tam zabierał, to musiał by rok 1992 albo 1993, dawne czasy.

  6. Kinga Kosiak pisze:

    Pierwsze kasetony. Nieśmiertelne….

  7. Tam spicie pod namiotem ?’??

  8. Vera pisze:

    łaa.. dobre miejsce na turbogolfa albo paintball.. 😀
    a tak serio to kiedyś skończą go budować?

    • Matka Sanepid pisze:

      Nigdy nie skończą. Ponoć ma być rozebrany, ale rozbiórka pewnie jest równie droga jak budowa 😉 To jest samowola budowlana, inwestor zgłosił dom o powierzchni 170 m/kw. 😉

  9. Beata Naska pisze:

    wspaniała atrakcja 😉

  10. Chermesz77 pisze:

    Ja pierdykam to od 20 lat wygląda tak samo. Na koloniach nas tam wywieźli… no atrakcję kaszub zobaczyć?

  11. Basia pisze:

    Ten „zamek” jest wynajmowany wlasnie na paintballa. Jak tam bylismy to dwie grupy sie dobijaly! Do budowli nie weszlismy, poniewaz wiem, ze niezabezpieczone budowle sa niebezpieczne (chodzi mi o stabilnosc murow, schodow itd.).
    Warty obejrzenia z zewnatrz i przemyslenia jak odwazny byl wlasciciel-projektant, ze takie cos w latach osiemdziesiatych budowal (nawet w czasie stanu wojennego!).
    Gdyby komus w gminie nie podpadl, moze by dokonczyl, bo kase na to mial 🙂

  12. Dziwi mnie ze to sie pałacem nazywa…

  13. Marika pisze:

    szkoda tylko, że to graffiti wszędzie jest. Nie podoba mi się coś takiego.

Skomentuj Rodzice & Dzieci Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *