Na kempingu wietrznie

Pada, wieje, siedzą córki w namiocie. Nagle gwizd, świst, namiot prawie uniósł się w powietrzu. Córka Pierwsza podnosi łeb znad książki i spokojnie:
– No teraz to targnęło.
I wróciła do czytania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *