Strażackiej opowieści ciąg dalszy. Tylko nie będzie przystojnych strażaków z długimi wężami. Ekhm.
Dały czadu w nocy. Co ciekawe, głównie Córka Pierwsza, która po nocy chodzi, światło zapala, tłucze się po łóżku, budzi pół wioski. Strażaków z ochotniczej pewnie też. W związku z czym byłam niewyspana. Córka Druga też była niewyspana. I nie spodobała jej się czapka. Popyla w tej czapce od 2011 roku, bo czapka rośnie razem z nią, a teraz jej się nie spodobała. Zwykle ma pretensje do całego świata już przy skarpetkach, więc i tak nie było źle, ale co zrobiła Córka Druga?
Zaczęła się drzeć. Darła się w domu, darła się w aucie, darła się odprowadzając Córkę Pierwszą do szkoły. Teraz w szkole znają nas wszyscy. Także pewna pani, która w holu szkoły znalazła nieszczęsną czapkę Córki Drugiej na podłodze i chciała jej oddać. Córka Druga, wkurzona jak Rafalala na Zawiszę, ze smarkiem ciągnącym się od nosa, przez szaliczek, po gwiazdeczki na kurteczce spojrzała na panią, zamaszyście wyrwała jej z ręki czapkę, pizgła czapą o podłogę i prosto w oczy wykrzyczała biednej kobicie, że czapki nie chce. Wszystko na oczach szkolnej dyrekcji, która za 2 lata będzie ją do szkoły przyjmować.
Zaczynam szukać jakiejś prywatnej. W Białymstoku. Tam jej jeszcze nie znają….
Matko weź nie strasz, u nas darcie i ciągły płacz trwają już ponad 2 lata, teraz chyba apogenum buntu dwulatka a ja za 15 inut spokoju na kawkę, dużo bym oddała 😉 jeszcze przestaje sypiać w dzień, ile jeszcze ,pytsm 😀
To się nigdy nie skończy….
Tak, w Białymstoku też czytają 🙂
no to muszę ją wysłać za granicę. Nie ma rady….
Polonia tez moze ja znac….
Zna…
Białystok pozdrawia 😉
Za tydzień wybieram się na drugi koniec Polski. Podrzucić? Mogę zabrać i CP, zniżkę rodzinną byśmy dostały.
Szkoda, że nie było strażaków z długimi wężami: )
A Córce się nie dziwię – co dziewczyna będzie ciągle w jednej czapce chodzić (choćby i fajna była). Czas na shopping.
Na pensję do Szwajcarii też nie i tu jest znana :), Holandia pewnie też odpada 😉
Howdy! I know this is kinda off topic however , I’d figured I’d
ask. Would you be interested in trading links or maybe guest writing
a blog article or vice-versa? My site addresses
a lot of the same subjects as yours and
I believe we could greatly benefit from each other.
If you’re interested feel free to send me an email. I look forward to
hearing from you! Fantastic blog by the way!
Może ją w Lidlu zostaw w taki dzień jak dziś? Podobno znowu motłoch się tratował za kurtkami jakimiś…:).
Magdalena Di O? Mówisz, że mnie jakaś promocja ominęła?
Ha ha ha… Ty lepiej szukaj szkoły z internatem gdzieś w Kambodży czy gdzie… 😉
No jaka mała japa, no… znam to, niestety, z autopsji, więc śmiało mogę powiedzieć, że wiem, co czułaś 🙂
Na pocieszenie CI powiem, że mojej to minęło. Może i Twojej minie…???
O przepraszam! Szał w Lidlu to będzie po weekendzie! W poniedziałek rzucają damskie i męskie ubrania oraz buty. A w czwartek to się do wejścia nie dopcham, bo mają być kozaki dziecięce i kurtki zimowe. Ciekawe ile filmów się pojawi w necie ukazujących jak dorośli ludzie wyrywają sobie dziecięce kozaczki.
Oddaj dziecko za 2 dynie 😉