Popisowy numer Córki Drugiej

CD coraz częściej sprawnie załatwia się na nocnik. Mówi „siusiu” i idzie, robi. Za każdym razem jest to jednak dla niej największy powód do radości, dlatego biega z nocnikiem po mieszkaniu i chwali się jego zawartością. A że niska jest, to żeby babci łatwiej było do nocnika zajrzeć podniosła go wysoko w górę i… wymsknął jej się troszkę, a zawartość wypłynęła jej na buzię, włosy, koszulkę.

Tak, najpierw ją umyłam, zanim zasiadłam do komputera podzielić się tą radosną nowiną. Tak, cieszę się, że to było tylko siusiu.

19 odpowiedzi na “Popisowy numer Córki Drugiej”

  1. gosia pisze:

    wymsknal sie jej … troszke hahahah \:D zdolna CD

  2. AleksandraW pisze:

    Mój syn jedyny, kiedy zaczął robić co trzeba na nocnik, chciał pokazać wszystkim jaki jest duży i samodzielny i po zrobieniu kupy do nocnika z uśmiechem na twarzy i okrzykiem radosnym: ja siam! wywalił zawartość owego nocnika wprost do wanny…dobrze, że babcinej 😉

  3. kasienka77 pisze:

    A moja rówieśnica CD im więcej gada i jest madrzejsza tym bardziej unika nocnika. Nie chcę sisiu!!!!!!!!!! Nie zjobię!!!! Nie lubieeeeee!!!!! Ręce opadają ;(

  4. Mamade12 pisze:

    Matko, jak ja Ci zazdroszczę tego nocnikowego zafascynowania. U nas jest fascynacja tylko w ubraniu. Z gołą pupą niekoniecznie. A jak już uda się malucha usidlić i siedzi nawet pół godziny np. czytając książeczki nie zrobi nic, a do pieluchy za chwilę owszem.

  5. Kropka pisze:

    To zamiast na świeżo pisać, zabierasz się za mycie? No jak możesz…
    Wiadomość nam stygnie. 🙂

  6. barbra pisze:

    Haha pocieszna jest! Faktycznie dobrze że 'tylko’ taka zawartość 😉

  7. markasik pisze:

    Przeżywa całą sobą, od włosów, po bluzkę 🙂 Jeśli nabrudziła, trzeba było „zalać to wodą”, jak mawia mój Nieletni.
    http://dlaczegoludzkosc.blox.pl/html

  8. polacapocoloca pisze:

    Per aspera ad astra!

  9. kropka306 pisze:

    Też to przerabialiśmy 😉 Na szczęście sama siuśkami się nie zalała, ale ile razy wycierałam podłogę…. No i raz kupę, całą ścieżkę z jednego pokoju, przez przedpokój, do drugiego pokoju, bo dziecku się wdepnęło i przerażone biegło powiedziec mamie ;P

  10. ostra pisze:

    ponoć dobre na trądzik..

  11. ania_kropla pisze:

    Matka będzie za chwilę na trójce

  12. ania_kropla pisze:

    a miała dać znać… niedobra Matka 😉

  13. Ameba pisze:

    No to właśnie słucham sobie Ciebie w mojej ukochanej Trójeczce 🙂 Miło poznać Twój głos, bo pióro znam od jakiegoś czasu 😉

  14. salma pisze:

    Dała znać, na fejsie :). Fajnie wyszło, Ola :).

  15. Ewa pisze:

    chciałam nieśmiało zauważyć, że mam głos podobny do Twojego, a wcale nie sądzę że trochę męski, jak gdzieś napisałaś. Było bardzo dobrze, mogło być trochę dłużej.

  16. matka-dwulatka pisze:

    Fajny, miły i taki rozsądny głos…
    i wyszło bardzo fajnie…miło się słuchało

  17. Kaja pisze:

    urocze 🙂
    A pomyśl, jak to jest mieć dwa egzemplarze, które jeszcze na wyścigi chcą się podzielić bądź to radosną informacją o swoich własnych wyczynach, bądź o dokonaniach bliźniaka 🙂 I potrafią się pokłócić, kto nocnik przyniesie, a nawet próbować go sobie wyrwać! Aaa!!!!
    kajapisze.pl – bajki dla dzieci

  18. Lila pisze:

    podobno zdrowe na skórę :))))

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *