Samotne weekendy są krótsze o dwie doby. Why???

Wróciły. I od razu wtargnęły brudnymi butami w moje samotne, uporządkowane, spokojne życie. A właściwie Ojciec Biologiczny je wniósł wczoraj o 22:30. Żeby być dokładnym, to nie miały butów, bo OB im ściągnął w aucie, dlatego córki wniósł. Do momentu, gdy stałam w korytarzu i patrzyłam przez okienko na stojące pod domem auto, czułam lekkie podniecenie. Wróciły! I gdy tylko otworzyłam drzwi, wzięłam senną Córkę Drugą na ręce i usłyszałam jej szloch i pretensje o to, że jest bez butów, wiedziałam, że nic już nie będzie takie jak w piątek i sobotę. I CD tak wyła przez godzinę, dopóki ostatecznie nie padła w łóżku. Tak, wieczorem były ze mną godzinę. Obudziłam się dzisiaj przed 7:00, a mój wymuskany w piątek salon zawalony był zabawkami, butami, majtkami, skarpetkami. W łóżku leżałam bokiem, trzymając się ściany, by z niego nie wypaść pod naporem śpiących ze mną domowników, potem Córka Pierwsza zjadła mi pół bułki, chociaż już była po śniadaniu, a gdy piłam kawę i oglądałam skecz Hrabi, to nic nie słyszałam, bo córki kłapały, kłapały, kłapały…

Ojciec Biologiczny twierdzi jednak, że podczas podróży były znośne. A może nawet użył słowa „grzeczne”. Że CD trochę płakała, że zjechała głową w dół ze zjeżdżalni, skaleczyła się w palec i wyła strasznie. Że się CP z kuzynką o mazaki pokłóciła, czy o bajkę i też wyła. Że OB im wyjadł ciastka, bo przecież nie chciały, a jak tylko wyjadł, to się popłakały, bo jednak by zjadły. Ale zadowoleni wszyscy. Może wreszcie CD przestanie pytać się babci, czy to prawda, że ma tatusia?

16 odpowiedzi na “Samotne weekendy są krótsze o dwie doby. Why???”

  1. no widzisz i rodzinka dalej w komplecie…

  2. AsiaOlesiowa pisze:

    Wróciły! Hurrraaa! Ostatnie zdanie jest najlepsze 🙂 Matko, you made my day 🙂

  3. Marzena Tatiana S via Facebook pisze:

    Czyli wszędzie to wygląda niemal identycznie?

  4. Agnese pisze:

    A było tak pięknie…. 😀
    I tyle Twojego 😉

  5. Ewa pisze:

    …czy to prawda… CD to zdecydowanie mój klimat. Dobrze, że ma te zęby, bo jej teksty i zachowania działają na mnie tak samo jak słońce.

  6. evva pisze:

    Jak moje bliźnięta płci obojga, lat 8, wracają wraz z OB w niedzielę wieczorem, śladu nie ma po pięknie wysprzątanej łazience, salonie… Okupują tv, salon i wystarczy, że siądę na moment od razu któreś chce pić, włazi na mnie, czegoś potrzebuje. Zastanawiam się po co wlaściwie sprzątać? Mimo, że są duże i świetnie dają radę same z różnymi rzeczami, zawsze jak mogą to mnie wykorzystują. Ostatnio się coraz częściej buntuję 😉 Gonię do sprzątania, noszenia zakupow. O matko, co za opór materii! Zastanawiam się czy to musi być ciągła walka?

  7. Nikola Ka via Facebook pisze:

    Nooo…to moze teraz je weźmie na dłuzej? jakieś wakacje z Tatusiem? 🙂

  8. a ja to sie ciesze ze wróciły – w koncu blogowe notki maja wiecej niz jedno zdanie…

  9. zaraz mnie coś trafi….

  10. Krótsze są, bo dłużej spałaś 😉 Pierwsze koty za płoty, możecie stopniowo wydłużać czas rozstań.

  11. To co piękne, kiedyś się kończy 🙂

  12. pola pisze:

    Od niedawna czytam bloga i ni chuchu nie mogę wymyślić, co oznacza skrót OB?

  13. MagdaBem pisze:

    To ja jednak inteligentna bestyja jestem bo odrazu się domyśliłam:)

Skomentuj Małgorzata Sobczyńska via Facebook Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *