Z naszych blogowych dyskusji, w komentarzach i na FB wyłania się właściwy obraz Matki Polki.
Nam nie trzeba więcej pieniędzy. Pracy nam nie trzeba więcej, ani mniej. Nie trzeba nam seksu, romantycznych uniesień. Nie potrzebujemy domów z basenem, nowego modelu auta i torebki Korsa na każdy dzień tygodnia.
Nie potrzebujemy też nagród, uznania, szybkiego dostępu do lekarza, pigułki dzień po, dobrej zmiany, mistrali i trybunału.
Bo to nie są pierwsze potrzeby. Nam – Matki Polki – potrzeba kucharza!
Albo dostaw na telefon…
– Mamo, co na obiad?
– Dla was nic. Dla mnie ta sama pieczeń co wczoraj. Jest jeszcze, ale wam nie smakowała.
– Ja jednak zjem trochę – CP się poddała.
– A ja będę miała obiad z Pyszne.pl – oświadczyła CD.
– Jak zapłacisz?
– CP dostała kasę za zęba…
Zaradna córka ?
nie zginie dziewczyna
Zgadzam się. Mi też potrzebny kucharz. Wymyślanie i gotowanie dla mojej czeladki to jakiś koszmar 😉
Nie mówiąc o braku już pomysłów
CD to szykuje się chyba na polityka 😀 bo potrafi wydawać nieswoje pieniądze 😉
Hahaha
CD nowa nadzieja polskiej polityki?
oj tak…marzenie… kucharka w domu!!!
Ugotować to ja mogę gorzej z wymyśleniem co…. 😉
Wyjęłaś mi to z ust.. i głodna jestem 🙂
Podoba mi się Twoje podejście Matko, ale wygląda, że CD to twarda zawodniczka…
ja od zawsze gotuje dla siebie, a reszta zjada bo wyjścia innego nie ma, no chyba że mąż po wypłacie i zafunduje bar mleczny typu sfinx czy inne franczyzy
CD na prezydenta! 😀
Kucharza!!!!!!!!!! tak przy okazji to może być przystojny jak ten hydraulik z francuskiego plakatu 🙂 …no dobra… po przemyśleniu niech będzie po prostu kucharz…