Zabawa w zamianę ról

Zaproponowałam Córce Pierwszej, że przez jakiś czas ja będę udawała ją, a ona mnie. Zgodziła się, więc zrobiłam „czary mary” i zaczęłam, tak jak ona zwykle, marudzić, że chcę pić. I że koniecznie soczek i że w różowym kubeczku. Na początku Córka Pierwsza się śmiała, ale ja coraz bardziej jęczałam i prosiłam o soczek, więc poszła do kuchni, wzięła krzesło, wyjęła z szafki różowy kubek (łatwo nie miała) i zrobiła mi sok. Wypiłam błyskawicznie, tak jak ona ma to w zwyczaju i natychmiast poprosiłam o kolejny sok. Zrobiła mi dolewkę, więc zaczęłam jęczeć, że chcę Mini Mini.

– Ale to musisz wyłączyć radio – mówi CP.
– Nie mogę mamo, jestem za mała. Nie dosięgnę. Chcę Mini Mini! – Krzyknęłam.
– To „czary mary”, jesteś znowu mamą. Wyłącz radio. – sprytnie wymyśliła CP.
– A jak wyłączę to co?
– To znowu zamienisz się we mnie, a ja ci włączę bajkę.
– A ty będziesz pracować, bo przecież będziesz mną….
– Nie. Tym razem obejrzę bajkę z moimi dziećmi.

I dooopa. Wykiwała mnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *