Zerwałam z chłopakiem i żałuję

Miałam kiedyś takiego chłopaka, który był bardzo poukładany. Krótko go miałam i nie byłam bardzo przywiązana. On był za to mocno przywiązany do dzieci. Jak go pytałam, co robi wieczorem, gdy dzieci pójdą spać, to mówił, że nic, bo on śpi z nimi. No tak jest zmęczony, że gdy usypia dzieci, to zwykle pada wcześniej niż one. A zmęczony był taki, bo wstawał o 5.00. To dziwne, bo do pracy miał na 8.

– Bo ja rano wstaję, robię pranie, ogarniam mieszkanie, przygotowuję śniadanie i kanapki dla dzieci do szkoły… Uwielbiam to…

Uznałam więc, że to wariat i zapowiedziałam, że jak jeszcze raz zadzwoni, to go oskarżę o stokerstwo.

Jaka ja głupia byłam! Jaka krótkowzroczna!

Było go brać! Z tymi dziećmi dodatkowymi! Najwyżej byśmy wstawili do mojej sypialni dwa piętrowe…

Wieczorem dupy by nie zawracał (dosłownie i w przenośni), dzieci ogarnął, do snu ułożył, poszedł spać, a Matka serialik, książeczka, cyderek. I rano luzik. On by od 5 kanapeczki robił, pranie by się mieliło, a mnie by obeszło bokiem to całe ogarnianie, ten poranny hałas, te informacje, że „musisz mi tutaj podpisać”, a tam rubryka „Pesel dziecka”, a pesel w dowodzie, dowód w saszetce, saszetka w jednej z 10 szuflad w komodzie. Krótki rękaw, gdy zimno i długi, gdy ciepło, gówno na butach, sukienka na apel opluta pastą do zębów i kołtun we włosach..

Masakra.

Myślicie, że mogłabym jeszcze  do niego zadzwonić?

42 odpowiedzi na “Zerwałam z chłopakiem i żałuję”

  1. Matka Sanepid pisze:

    jeszcze mi każe kanapki robić…

  2. Matka Sanepid pisze:

    ale suszenie bym musiała u mnie w domu zrobić 😛

  3. Agnes Wa pisze:

    Matka Sanepid raczej Ci zrobi 😀

  4. MAtka ty jestes lepsza niz niejeden antydepresant.

  5. Kasia Syguła pisze:

    Nie dzwon! Ale numer mi wyslij 😉

  6. Cos mi tu smierdzi …za idealny , za pieknie …

  7. Monika Moma pisze:

    miał brata może…? podobnego do niego?

  8. Monika Klawon pisze:

    Zadzwoń, będzie fajnie… 😉

  9. Po tym poście i głównej informacji o zawracanie dupy NA BANK MOŻESZ dzwonić, najwyżej cie policja postraszy 😉

  10. Nie ma takich, może gej i chciał się tylko zaprzyjaźnić?

  11. Pewnie już dawno zgarnięty przez inną sprytną matkę ;P Możesz licytować ilością dzieci, ale tylko dwie córki to pewnie marne szanse 🙂

  12. Agata pisze:

    Zapragnęłam być jak ten chłopak.

  13. Betakobieta pisze:

    A dzwoń!
    Aczkolwiek mam taki odwrotny do mnie egzemplarz w domu i szału dostaję. Bo co prawda chętnie wieczorem ogarnie, pranie rozwiesi, dzieci położy spać i takie tam jak ja już nosem zaryję w poduszkę. Tylko rano piany na ustach dostaję, bo do południa to nawet kanapki mu pod nos podstawić nie można. I odwrotnie – on wściekły, bo wieczorem jak już wie, że chce pogadać to ja już dawno wyłączona.
    Więc na pewno chcesz dzwonić?

  14. Karolina pisze:

    Ja bym spróbowała. Jesteś sławna i w ogóle, to może da do siebie wrócić 🙂

  15. To może mi daj jego numer? 🙂

  16. E tam Matka bajerowal ,oni wszyscy maja łeb z czego innego ulepiony, z gorszego materiału..(.kocham Cię Synku,no ale sorki,Staruch Ciebie tez,szczególnie jak jesteś na delegacji )

  17. Ja Sylwia pisze:

    Co prawda i meza,i dzieci już mam, ale skoro pierze,sprząta i robi kanapki to go bierzemy. W domu i tak już tłok,pare osób więcej nie zrobi różnicy 🙂

  18. Dzwonić jak dzwonić, ale wysłać subtelnego sms-a, że tak jakoś nie możesz o nim zapomnieć 😉 i czekać na jego reakcję.
    Swoją drogą, to jestem zwolenniczką takich mini haremów. Co kilka bab to nie jedna.

  19. Matka! Ty to masz sny!!!! Nie ma takich facetów!!!

  20. Anka77 pisze:

    … pewno już punkt opieki nad dzieckiem prowadzi :-p daruj sobie Matka – i tak jesteś zarąbista 🙂

Skomentuj Jola Wierzchowska-Kozaczka Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *